Czas utracony
Przypomnijmy, sopocka firma "Most" do końca października ma się uporać z kapitalnym remontem mostu na Brdzie w Ciecholewach. Do tego czasu droga wojewódzka 212 na tym odcinku jest zamknięta.
Przed kilkoma dniami narzekała właścicielka zajazdu w Babilonie, twierdząc, że objazd powinien prowadzić przez Ciecholewskie Osady, a nie omijać Babilon i kierować kierowców przez Charzykowy i Brusy. Dla niej remont z takimi objazdami oznacza utratę zarobków na trzy miesiące.
Zawracać przy moście
Kierowcy jeżdżący między Chojnicami i Bytowem mają inne zarzuty do Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Tak fatalnie oznakowanych objazdów jeszcze nie widziałem - _twierdzi chojniczanin. - My, miejscowi, wiemy o remoncie z mediów i znamy te drogi, ale przyjezdni łapią się dopiero na moście. Tablice są niewidoczne i kierowcy, którzy ich nie zauważą, muszą zawracać, chyba że zdecydują się na cross przez Ciecholewskie Osady. Jest lato, turystów nie brakuje. Sam widziałem, jak pisoczą na fatalne oznakowanie. To zniechęcanie do odwiedzania tej części Kaszub.
**_Obiecują poprawę
Jadący samochodami osobowymi, aby ominąć remontowany most w Ciecholewach, muszą wybrać objazd na trasie Chojnice-Charzykowy-Chociński Młyn-Ciecholewy. Z kolei kierowcy samochodów o masie do pięciu ton odcinek ten powinni pokonywać na trasie Chojnice-Brusy-Chociński Młyn-Ciecholewy.
Tablice faktycznie przygotowano dla wtajemniczonych.
W Zarządzie Dróg Wojewódzkich obiecują, że oznakowanie będzie poprawione.
Psioczą na fatalne oznakowanie
Marietta Chojnacka

Czy takie tablice powinny informować o wojewódzkiej inwestycji za 2 mln zł? Przez trzy miesiące most na Brdzie na drodze 212 trzeba omijać, ale kierowcom trudno się zorientować z odręcznie wyrysowanego objazdu.
Od sierpnia trwa remont mostu w Ciecholewach, gm. Konarzyny. Przybywa niezadowolonych. Tym razem "Pomorskiej" poskarżyli się kierowcy jeżdżący trasą Chojnice-Bytów.