Spotkanie biało-czerwonych z Estończykami w Grupie II Euro-Afrykańskiej Pucharu Davisa odbędzie się od piątku do niedzieli w hali widowiskowo-sportowej w Inowrocławiu.
- Cieszymy się z możliwości rozegrania meczu - dodał Szymanik. - Termin nie jest zbyt fortunny, gdyż okres wielkanocny jest niezwykle ważny dla większości Polaków.
Biało-czerwoni miło wspominali potyczki z Estonią. Wygrali cztery razy. Uczestniczyli w nich m.in. Łukasz Kubot, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.
Polscy tenisiści już trenowali w Inowrocławiu
- Debiutowałem w Pucharze Davisa spotkaniem przeciwko Estończykom - zdradził Marcin. - Było to w 2000 roku w Bytomiu. Wraz z Radosławem Nijakim wygraliśmy w deblu. Pokonałem też rywala w singla.
Humory dopisywały
Polacy byli na konferencji w doskonałych humorach.
- Pokonaliśmy przeciwników cztery razy. Ale kiedyś musi być ten pierwszy raz, kiedy nam się nie uda - powiedział ze śmiechem Mariusz Fyrstenberg.
- Do czwartku mogę dokonać dwóch zmian w składzie - ripostował Szymanik.
- Przynajmniej spędza święta w domu - dodał Mariusz.
Debliści rozegrają mecz dopiero w sobotę. W piątek na korcie pojawią się singliści. Może dlatego - Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz - byli bardzo skoncentrowani.
- Liczę, że w Inowrocławiu przełamię się i wykorzystam gemy, w których będę serwował po zwycięstwo w meczu - podkreślił Kubot, który nawiązywał do pechowych porażek z Andy Roddickiem i Ivo Karloviciem, których doznał w turniejach w USA.
Janowicz zdaje sobie sprawę, że w piątek czeka go ciężki pojedynek z liderem Estończyków Jurgenem Zoppem.
- Kort w Inowrocławiu bardzo mi odpowiada. Jest bardzo podobny do tego, na jakim walczyliśmy z Madagaskarem - zaznaczył Jurek. - Takie warunki odpowiadają także Zoppowi. Muszę być mocno skoncentrowany przez całe spotkanie.
Estończycy zdają sobie sprawę, że nie są faworytami rywalizacji w Inowrocławiu.
- Polacy dysponują silnym składem. Mają świetnego Kubota, zdolnego Janowicza oraz bardzo dobrą parę deblową. Na papierze są nieco lepsi od nas. Łatwo się nie poddamy - mówił kapitan Peeter Lamp.
Dużo zależeć będzie od postawy Zoppa, który wyleczył już uraz odniesiony w Miami.
Wszystkie spotkania meczu w Inowrocławiu będą transmitowane przez Canal+.
Bilety na spotkanie są do kupienia na www.kupbilet.pl - w kasach hali będą do kupienia od czwartku od godz. 10.