Z zaproszenia, które zostało przekazane na ręce przewodniczącego Rady, skorzystali jedynie Sławomir Szymański i Krzysztof Kosiński z klubu PiS.
- Przybyli akurat ci, których nie musimy przekonywać do naszej solidnej pracy - mówił Edward Kaczorek, prezes PUM-u. - Szkoda. Chciałbym pokazać radnym, szczególnie koalicji, w jakich proporcjach mieszamy piasek i sól. Bo na sesji pomawiali nas, że zimą oszukiwaliśmy dodając więcej piasku.
PUM zaprosił radnych w odpowiedzi na zarzuty wiceprezydenta miasta, który wytknął spółce nieprawidłowości przy wykonywaniu i rozliczaniu prac związanych z odśnieżaniem miasta. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej przekazano obowiązki sprzątania miasta spółce MZK. Do tej pory ulice porządkował i odśnieżał PUM.
- Radni PO nie przyszli, bo uważają, że wszystko zostało już "pozamiatane" - stwierdził obecny na spotkaniu rajca Sławomir Szymański.
Informację o zaproszeniu biuro rady miejskiej wysłało rajcom... sms-ami. Ale wiadomość do wszystkich nie dotarła.
- Nie dostałem żadnej informacji o spotkaniu - mówi radny Tomasz Tomaszek (PiS). - Gdybym wiedział, przyjechałbym.
Więcej o spotkaniu napiszemy niebawem.
Czytaj e-wydanie »