Puste supermarkety

     Markety zazwyczaj są otwarte w niedzielę. Jednak przedwczoraj, nazajutrz po śmierci papieża Jana Pawła II, większe sklepy w całym kraju były zamknięte.
     Kłódka na drzwiach
     Niektórzy klienci, przyzwyczajeni do niedzielnych zakupów, i tym razem wybrali się na spacer do marketu. Przed bydgoskim "Geantem" co chwilę pojawiali się klienci. Po przeczytaniu informacji wywieszonej na sklepowych drzwiach, odchodzili z pustymi rękami.
     Nie tylko "Geant" był przedwczoraj nieczynny. - Opuściliśmy flagi do połowy masztu. Nasi pracownicy mieli wolne, żeby w skupieniu modlić się w intencji Ojca Świętego - mówi Marta Lau z biura prasowego "Tesco-Polska".
     Właściciele dużych sieci handlowych planują zamknąć sklepy również w najbliższy piątek - czyli w dzień pogrzebu Jana Pawła II. - Do tego czasu nasze markety będą czynne, mogą jedynie zmienić się nieznacznie godziny otwarcia sklepów - informuje Dorota Patejko , rzecznik sieci handlowej "Auchan". - Jednak dzień pogrzebu papieża będzie dla naszych pracowników dniem wolnym od pracy.
     Decyzja zapadła
     W piątek w całym kraju będą zamknięte m.in. "Biedronka", "Geant", "Tesco" i "Carrefour". W tym ostatnim, przez wszystkie poprzedzające dni, klienci spacerujący z koszykiem po sali nie usłyszą też muzyki z głośników. - Wstrzymaliśmy też wszystkie imprezy towarzyszące promocjom w naszych sklepach - tłumaczy Maria Cieślikowska, rzecznik "Carrefour".
     Szefowie marketów budowlanych i z artykułami do wyposażenia wnętrz też zamkną swoje placówki. - Wszystkie nasze markety będą w dzień pochówku Jana Pawła II zamknięte. Do dnia pogrzebu nasze sklepy będą funkcjonować, jak w dni robocze - mówi Agnieszka Martycz , rzecznik "Obi".
     Dyrekcje niektórych marketów jeszcze zastanawiają się, czy zamknąć sklepy w piątek. - Dzisiaj podejmiemy tę decyzję - usłyszeliśmy w dziale marketingu sieci "Polomarket". Szefowie "Realu" też jeszcze się wahają, czy zamknąć sklepy.
     A jak pracować będą samodzielni kupcy? Niektórzy właściciele sklepów spożywczych planują otworzyć je rano na kilka godzin. Podobnie ma być na targowiskach.