Ubezpieczyciel tnie koszty działalności m.in. dlatego, że ma dużo mniejsze udziały w rynku. W całej Polsce restrukturyzacją chce objąć maks. 6655 pracowników PZU SA i PZU Życie SA. Są to głównie osoby zajmujące się administracją, logistyką i księgowością. Ok. 1120 z nich zatrudnionych jest w placówkach, podlegających pod oddziały w Poznaniu. Wśród nich są m.in. pracownicy jednostek w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku.
Czytaj też: Zostałem napadnięty i pobity - PZU nie chce mi wypłacić pieniędzy
Z ponad tysięcznej grupy, zakład planuje zwolnić ok. 400 osób. Reszcie zaproponuje zmianę miejsc pracy. Kto się na to nie zgodzi, dostanie wypowiedzenie. - Uzgodnione ze związkami zawodowymi warunki odejścia, które będziemy proponować pracownikom, są duże korzystniejsze od odpraw ustawowych - zapewnia Rafał Stankiewicz, członek zarządu PZU.
Kto zgodzi się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, otrzyma dodatkowo rekompensatę (maks. równowartość 14 zasadniczych pensji; najwyżej 65 tys. zł). A jeśli był zatrudniony w firmie min. 20 lat, dostanie też od jednej do czterech pensji.
- Gdy ktoś zarabia 3 tys. zł brutto i przepracował w PZU 20 lat, to dostanie ok. 10,5 tys. zł ustawowej odprawy - wylicza Jerzy Lenart, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”. - Dodatkowo może liczyć na 42 tys. zł rekompensaty oraz 3 tys. zł za przepracowane lata.
Wypowiedzenia mają być wręczane od 26 marca do 20 listopada. W całym kraju dostanie je 2079 pracowników PZU.
Czytaj też: Sprawa o zabójstwo Piotra Karpowicza z PZU znów trafi na wokandę
