- Kupiłam laminarkę dla mojej firmy i serek dla siebie - opowiada rozżalona chojniczanka. - A przy kasie dowiedziałam się, że rachunku tylko na laminarkę nie mogą mi w Lidlu wystawić, bo nie. Łącznie z serkiem, już tak. Najpierw się zgodziłam, ale potem pomyślałam, że to przecież absurd, bo takiego rachunku nie przedłożę w pracy. Czy to uczciwe praktyki?
Jak podkreśla, takich kłopotów nie miała w innych sklepach - zawsze, gdy tylko prosiła o rachunek na jedną rzecz, odbywało się to bez problemu.
W Lidlu numery telefoniczne sklepów są zastrzeżone i kontakt z kierownictwem utrudniony. Można zgłosić problem na infolinię 0800 507 777, ale wyjaśnianie sprawy przez rzecznika może potrwać nawet dwa tygodnie. Rzecznik praw konsumenta w Chojnicach jest na urlopie, ale w Urzędzie Skarbowym wytłumaczono nam, że sklep nie miał innego wyjścia, skoro został już wystawiony paragon na dwa produkty. - Klientka powinna wcześniej zasygnalizować, że jedną rzecz chce na fakturę - twierdzą w skarbówce.
