Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada Gminy Zakrzewo zgodziła się wydzierżawić budynek szkoły bez przetargu

(iga)
Gorące dyskusje toczyły się też w przerwach obrad. Na zdjęciu od lewej: radny Sławomir Kazimierczak, Maria Chodkiewicz, wiceprezes SPSK, Wioletta Błasiak, prezes oraz mieszkańcy
Gorące dyskusje toczyły się też w przerwach obrad. Na zdjęciu od lewej: radny Sławomir Kazimierczak, Maria Chodkiewicz, wiceprezes SPSK, Wioletta Błasiak, prezes oraz mieszkańcy Fot, Jadwiga Aleksandrowicz
Po burzliwej dyskusji radni zrobili tak, jak chciał wójt gminy Zakrzewo. Zgodzili się wydzierżawić bez przetargu, a nie użyczyć budynek szkolny Stowarzyszeniu Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie.

W kwietniu Rada Gminy w Zakrzewie podjęła decyzję o likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej w Siniarzewie z powodów ekonomicznych. Mieszkańcy podjęli walkę o jej ratowanie i wiele wskazuje, że szkoła we wsi zostanie, choć nie będzie jej już prowadzić gmina .

Siniarzewianie znaleźli podmiot, który chce poprowadzić szkołę podstawową i oddział przedszkolny. To Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie, które działa od 1991 roku i prowadzi 126 placówek oświatowych w 10 województwach, w tym około 50 po likwidacji. Są wśród nich szkoły podstawowe gimnazja, przedszkola, liceum, a nawet szkoła muzyczna w Łodzi.

Zakrzewscy radni spotkali się na połączonym posiedzeniu wszystkich komisji rady (taka sesja przed sesją jest specjalnością tej gminy) i rozpatrywali projekt wójta dotyczący odstąpienia od przetargu na dzierżawę budynku szkolnego. Zaraz potem odbyła się zwołana przez wójta sesja rady tylko na ten temat.

Sam wójt Marek Ziemiński był nieobecny z powodów zdrowotnych, toteż na sesji widać było, jak bezradna jest ta rada bez wójta na posiedzeniu. Nawet radni z dużym stażem wykazali się kompletną nieznajomością samorządowych mechanizmów i przepisów, więc sporo do roboty miała radczyni prawna.

Na sesję zaproszono przedstawicielki częstochowskiego stowarzyszenia. Prezes zarządu Wioletta Błasiak i dyr . Maria Chodkiewicz tłumaczyły, że stowarzyszenie jest organizacją non profit, nie zarabiającą na prowadzeniu szkoły (nie będzie w niej czesnego), choć będzie to placówka o statusie szkoły niepublicznej. Dlatego stowarzyszenie zabiega o użyczenie budynku na 15-20 lat, a nie dzierżawę na 7 lat jak proponuje wójt.

- Przecież tu chodzi o szkołę dla państwa dzieci - tłumaczyła prezes Błasiak.

Rada nie zajęła się projektem uchwały, złożonym przez radnego Sławomira Kazimierczaka, który mówił o użyczeniu. Przyjęła to, co przygotował nieobecny wójt.

Niektórzy radni mieli pretensje, że nie dostali projektu porozumienia wójta ze stowarzyszeniem o warunkach dzierżawy. Usłyszeli jedynie, że przez 3 lata gmina nie weźmie złotówki za dzierżawę, a potem SPSK będzie płacić gminie 100 zł miesięcznie.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska