Główne uroczystości rocznicowe zorganizowano 17 stycznia przy Pomniku Powstańców Wielkopolskich w Brzozie. To ważne miejsce dla lokalnej społeczności. Pomnik nie tylko upamiętnia stoczoną tu bitwę. To także mogiła dla dwunastu powstańców, którzy polegli w czasie walk na Wzgórzu Kozaka.
W sumie zginęło ich w Brzozie lub zostało zamordowanych przez Niemców 19. Byli to żołnierze I pułku grenadierów kujawskich. Pochodzili z Mogilna, Wrześni, Torunia, Wylatowa, a także spod Inowrocławia.
Nowi patroni i tablica
Na prośbę wójta Zbigniewa Wiśniewskiego odczytano nazwiska spoczywających w mogile. Padła też zapowiedź włodarza gminy, że ich imionami nazwane zostaną ulice w Brzozie. Apelował o to przed laty miejscowy proboszcz ks. Wojciech Szukalski. Stosowna tablica znaleźć się ma także w SP w Brzozie, która nosi imię Powstańców Wielkopolskich. Uczniowie tej szkoły, z klas V-VIII wzięli udział w rocznicowych obchodach, przedstawili też program artystyczny.
To Cię może również zainteresować
Serdecznie witano również delegację weteranów na czele z Eugeniuszem Grubczyńskim, synem powstańca oraz przedstawicieli miejscowego koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego. Jeden z nich - Jacek Ciesiółka - ubrany w strój powstańca trzymał wartę przy pomniku. Towarzyszył mu Sławomir Fordon ze Stowarzyszenia Historyczno - Archeologicznego „Bractwo”.
Uroczystości rozpoczęto od odśpiewania Hymnu Narodowego, a zakończono Rotą. Poprowadził je Waldemar Owczarzak, radny Rady Gminy Nowa Wieś Wielka. Dziękował wszystkim, którzy przybyli pod pomnik.
To Cię może również zainteresować
- To mauzoleum zrekonstruowane na podobieństwo tego, zbudowanego w 1923 r. Druga wojna światowa nie oszczędziła symboli wolności i patriotyzmu. W 1940 roku okupant polskimi rękoma nakazał zniszczyć pomnik w Brzozie i zrównać go z ziemią. Dopiero w wolnej Polsce została sfinansowana jego odbudowa – przypomniał historię monumentu Waldemar Owczarzak.
Przynieśli nam wolność
- Bohaterska postawa powstańców pozwoliła na powrót do Macierzy w 1920 r. Bydgoszczy i Brzozy, a także innych ziem, które wcześniej tej wolności nie odzyskały – podkreślał prowadzący. Apelował, by nie zapominać o dowódcach powstania: Stanisławie Taczaku, Kazimierzu Grudzielskim, który dowodził Frontem Północnym czy Pawle Cymsie, dowódcy walk pod Brzozą.
O tym jak ważny był to zryw mówił też przy pomniku w Brzozie Zbigniew Wiśniewski.
- Marszałek Piłsudski podkreślał, że nie da się budować przyszłości bez przeszłości. Jesteśmy tu po to, by pamiętać o przeszłości. Powstanie było bardzo ważne dla historii naszego regionu i kraju. Pokazało całej Europie, że te tereny należą się Polsce.
Księdza Wojciecha Szukalskiego poproszono o zaintonowanie wspólnej modlitwy, a także powiedzenia kilku słów.
- W tym miejscu, w tym czasie tworzy się historia. Dziękuję za inicjatywę wymienienie tych wszystkich, którzy tu spoczywają. To bohaterowie, o których nie możemy zapomnieć. W niedzielę będziemy się za nich modlić dziękując Bogu za ofiarę ich życia. Będziemy także prosili o to, by zachować naszą tożsamość religijną i narodową. Bez tego nie zachowamy wolności – podkreślał kapłan.
W 106. rocznicę zrywu pod monumentem w Brzozie złożono kwiaty i zapalono znicze. Wśród delegacji: m. in. władze gminy, radni, uczniowie i pracownicy szkół i przedszkoli z Brzozy i Nowej Wsi Wielkiej, organizacje społeczne, kombatanci.
