Radnemu Radzikowskiemu marzy się inna koalicja w inowrocławskiej radzie miejskiej

Radny Janusz Radzikowski pół roku temu zdradził, iż zamierza ubiegać się o fotel prezydenta. We wrześniu pożegnał się z koalicją. Został radnym niezależnym. Teraz na Facebooku zdradził, iż trwają rozmowy na temat budowy nowej koalicji.

Janusz Radzikowski powalczy o fotel prezydenta Inowrocławia

W rozmowie z nami stwierdził, iż chciałby aby radni mieli większy wpływ (niż do tej pory) na kształtowanie budżetu miasta. Stąd ta inicjatywa. Zdaje sobie sprawę, iż aby nowa koalicja mogła powstać, potrzebuje całkowitego wsparcia radnych opozycji oraz kilkoro radnych dzisiejszej koalicji.

- Czas pokaże. Na razie są pierwsze oznaki chęci zmian ze strony obecnej koalicji pana prezydenta. Muszę jeszcze porozmawiać z obecną opozycją i wtedy zobaczymy - komentuje radny.

Janusz Radzikowski rozstaje się z Porozumieniem Ryszarda Brejzy

Kto mógłby wesprzeć nowy projekt? Nieoficjalnie mówi się o Annie Trojanowskiej i Rafale Lewandowskim. Anna Trojanowska związana jest z Solidarna Polską, ugrupowaniem, które jeszcze kilka lat temu stanowiło trzon koalicji Ryszarda Brejzy. Dziś jednak znajduje się ono już po drugiej stronie politycznej barykady. Radna głosowała za ostatnim budżetem, ale z zastrzeżeniem. "Poparłam go tylko dlatego żeby prezydent nie mógł powiedzieć, że radni nie dali mu możliwości. Jednak moim zdaniem jest to budżet nierealny i niestety na pewno nie będzie zrealizowany" - napisała na Facebooku.

Zapytaliśmy ją wprost, czy skłonna byłaby współtworzyć koalicję z Januszem Radzikowskim. - Do końca kadencji chcę pozostać radną niezależną i będę rozliczać wszystkie działania realizowane przez prezydenta. Chcę wspierać te inicjatywy, które przysłużą się rozwojowi miasta i dobru mieszkańców - odpowiedziała.

Rafał Lewandowski ciągle jest w koalicji, ale coraz trudniej mu o porozumienie z prezydentem (przykład - opisywany przez nas temat budowy krytego lodowiska). Sprawy współtworzenia przez niego nowej koalicji na razie nie chce komentować. Na Facebooku jednak polubił publiczny post Janusza Radzikowskiego dotyczący prowadzenia rozmów na ten temat. To w czasach mediów społecznościowych wyraźny gest poparcia.

Krytego lodowiska w Inowrocławiu nie będzie. Przynajmniej na razie

Janusz Radzikowski założył, iż opozycja poprze jego inicjatywę w całości. Radny Maciej Basiński z PiS ewentualne wsparcie dla te inicjatywy uzależnia od decyzji zarządu miejskiego swojej partii. Natomiast Marcin Wroński już wie: nie zamierza współtworzyć nowej koalicji.

- Pan radny przyzwyczaił nas do tego, że co jakiś czas, a tym bardziej bliżej wyborów, wypuszcza jakieś mało poważne propozycje, w które sam chyba nie wierzy. Obecnie mamy budżet na 2018 rok, do wyborów zostało 10 miesięcy, to niech sobie obecna koalicja porządzi do końca. Miejmy nadzieję że po nowych wyborach będzie inna większość w radzie, która postawi na rozwój miasta, a nie na trwanie przy władzy - komentuje Marcin Wroński.