Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni nie rozpatrywali projekt uchwały o nowych zasadach opłat za śmieci w Inowrocławiu

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Wniosek o zdjęcie projektu uchwały śmieciowej z porządku obrad zgłosił radny Grzegorz Kaczmarek
Wniosek o zdjęcie projektu uchwały śmieciowej z porządku obrad zgłosił radny Grzegorz Kaczmarek Dominik Fijałkowski
Inowrocławscy radni nie rozpatrywali podczas sesji uchwały o nowych zasadach poboru opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Wniosek o zdjęciu projektu z porządku obrad zgłosił wiceprzewodniczący Grzegorz Kaczmarek. Nie podał jednak żadnego uzasadnienia. W kuluarach mówiło się jednak, że zaproponowane stawki opłat za śmieci zbyt mocno uderzyłyby po kieszeni wieloosobowe rodziny, a to w roku wyborczym mogłoby być szczególnie dla rządzącej miastem koalicji przysłowiowym strzałem w kolano.

Warto przypomnieć, że obowiązująca obecnie uchwała została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, mówiąc najoględniej, jako niesprawiedliwa. Zgodnie z nią, opłaty naliczane są z podziałem na gospodarstwa jednoosobowe i wieloosobowe.
Najmocniej biją po kieszeni osoby mieszkające samotnie. Płacą one za śmieci aż połowę tego, co wieloosobowi producenci odpadów.

Zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad nie oznaczało jednak, że radni wcale nie pochylili się nad problemem. Powrócili do sprawy pod koniec sesji, w punkcie wolne wnioski, gdy dowiedzieli się, że termin kolejnej sesji wyznaczony został dopiero na 4 czerwca br..

- Co będzie jeśli w najbliższym czasie sąd wyda wyrok unieważniający obecną uchwałę, a w jej miejsce miasto nie będzie miało innej regulującej zasady poboru opłat? - pytał radny Janusz Radzikowski.

Prawnicy urzędu odpowiadali, że miasto nie będzie miało podstawy do poboru opłat.

Radny Patryk Kaźmierczak twierdził, że jeśli usługa wywozu śmieci będzie wykonana, to jest podstawa do obliczenia opłaty.

- Skoro nie będzie stawki, to jak obliczyć opłatę za usługę? - odpowiedział radnemu pytaniem Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej.

Z kolei radny Marek Słabiński, reprezentujący PiS podkreślał, że trzeba było jednak zająć się nowym projektem uchwały, wprowadzając do niej poprawki. Wystarczyło przyjąć odpowiedni algorytm.

Słabiński zadeklarował, że może przygotować kalkulacje i propozycje opłat za odpady komunalne. Mimo że zgłoszenie pochodziło od radnego opozycji, spotkało się z poparciem przewodniczącego Marcinkowskiego. Przy okazji zwrócił się on także do opozycyjnego klubu radnych SLD, by przygotował swój projekt zasad poboru opłat za odpady. Dodał, że jest na to kilka, nawet kilkanaście dni.

- Nie ma co czekać. W przeciwnym razie rozwalimy budżet miasta - ripostowała radny Andrzej Kieraj z SLD.
Unieważnienie przez sąd obecnej uchwały śmieciowej i brak nowej może wywołać spore konsekwencje finansowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska