Radni pytają, dlaczego z inowrocławskiego dworca zniknęła lokomotywa?

Niespodziewanymi przenosinami starej lokomotywy do Łazieńca zainteresowali się Magdalena Łośko, Patryk Kaźmierczak i Jarosław Kopeć, radni Rady Miejskiej Inowrocławia z klubu Platformy Obywatelskiej.

Wystąpili do prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy: "Zwracamy się z prośbą o przekazanie interpelacji grupy radnych na ręce władz spółki PKP Cargo odpowiadających za przeniesienie lokomotywy TKt48-116 z Inowrocławia do Łazieńca. Lokomotywa ta na stałe wpisywała się w krajobraz inowrocławskiego dworca kolejowego, zajmując teren po byłej parowozowni, stała się symbolem inowrocławskiej stacji.

Zniknięcie parowozu z powyższego terenu wzbudziło wielki niepokój wśród mieszkańców Inowrocławia, którzy z pewnością byliby zainteresowani, aby parowóz pozostał na stałe w Inowrocławiu.
W związku z powyższym pragniemy uzyskać odpowiedź na poniższe pytania:

Czy decyzja o przeniesieniu była konsultowana ze środowiskami inowrocławskimi, biorąc pod uwagę jej długoletnie przebywanie w Inowrocławiu?
Czy nie lepiej byłoby pozostawić parowóz w dotychczasowym miejscu, a poniesione środki finansowe na transport przeznaczyć na renowacje i wyeksponowanie lokomotywy w Inowrocławiu?"