https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni schowali głowy w piasek

BARBARA SZMEJTER
Sprawa Gimnazjum nr 12 będzie ponownie  rozpatrywana przez Radę Miasta
Sprawa Gimnazjum nr 12 będzie ponownie rozpatrywana przez Radę Miasta Fot. Wojciech Alabrudziński
Sprawy związane z Gimnazjum nr 12 przy ul. Kościelnej zdominowały wczorajszą sesję Rady Miasta.

Wniosek o wycofanie z porządku wczorajszej sesji Rady Miasta punktu dotyczącego połączenia SP 19 i Gimnazjum nr 12 w Zespół Szkół nr 7, został zgłoszony przez przewodniczącego Rady Rafała Sobo-lewskiego. - Specjalna komisja złożona z radnych i urzędników przygotowuje obecnie ra- port o sytuacji we włocławskiej oświacie - wyjaśniał R. Sobolewski w czasie przerwy. - To opracowanie posłuży do przygotowania gruntownej reorganizacji placówek. Uznałem, że nie ma sensu rozpatrywać osobno kwestii dotyczącej szkół z ulicy Kościelnej.

Wniosek przeszedł większością głosów, mimo argumentów "resortowego" wiceprezydenta Arkadiusza Horonziaka o poparciu tej koncepcji przez Kuratorium Oświaty i mimo oświadczenia prezydenta Andrzeja Pałuckiego o próbach wywarcia na nim obietnicy, że w przypadku połączenia szkół obecna dyrektorka gimnazjum zostanie wicedyrektorem Zespołu Szkół. - Takiej obietnicy złożyć nie mogłem, stąd próba usunięcia tego punktu z porządku obrad - mówił prezydent.

Temat jednak powrócił, bowiem radni zajęli się rozpatrzeniem skargi rodziców z Gimnazjum nr 12 na działalność Teresy Nowackiej, dyrektora tej placówki. Emocje wzrosły, gdy Marek Popławski, przewodniczący komisji edukacji w Radzie Miasta, przedstawił stanowisko jej członków, uznających skargę za bezzasadną. Radny Maciej Jarzem-bowski zasugerował zbadanie sprawy przez komisję rewizyjną, bowiem uzasadnienie komisji edukacji było - jego zdaniem - niewystarczające. -_ Skoro sprawa zaszła tak daleko, to p_owody być muszą i należy je poznać - mówił Krzysztof Grządziel. Miejsce na mównicy zajął Piotr Dombrzalski, przedstawiciel Rady Rodziców z Gimnazjum 12, mówiąc między innymi o "okienkach" między lekcjami, pozostawianiu uczniów bez opieki i o lekcjach matematyki w świetlicy "Oratorium" odległej od szkoły o ponad kilometr.

Ostatecznie radni przychylili się do wniosku Zbigniewa Lewandowskiego o zawieszenie tej sprawy i poznanie argumentów wszystkich stron. Temat dyrektorki Gimnazjum nr 12 i połączenia placówki ze szkołą podstawową, znajdującą się w tym samym gmachu, będzie omawiany na którymś z najbliższych posiedzeń Rady Miasta.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że tym razem to radni nie odrobili lekcji i nie można tego tłumaczyć okresem wakacyjnym. Sprawa Gimnazjum nr 12 to od wielu miesięcy jeden z najgorętszych tematów w mieście. Głośno o niej w lokalnych mediach i na internetowych portalach, a radni sprawiają wrażenie, jakby o niej słyszeli po raz pierwszy. Dlaczego na sesję nie zaproszono dyrektorki szkoły oraz rodziców? Taka konfrontacja dałaby odpowiedź na wiele pytań, które wczoraj miały wyłącznie retoryczny charakter.


Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
koleś
Radni odrobili lekcje i to z ćwiczeniami. Świadczą o tym kuluarowe rozmowy. Wypowiedź prezydenta Pałuckiego najlepiej świadczy jaki byl argument za zdjęciem tej sprawy z porządku obrad. Przedstawiciel rodziców był, chociaż przewodniczący RM, pan Sobolewski robił wszystko co możliwe, aby nie dopuścić go do głosu. Po dluższej przerwie i sprawdzeniu dokumentów Pana Piotra Dombrzalskiego (pewnie włącznie z zaświadczeniami o szczepieniach) pozwolono mu zabrać głos. To jest bardzo żałosne, że dla niektórych radnych są bez znaczenia takie sprawy, jak:1. prowadzanie dzieci na lekcje ze świeckich przedmiotów ze szkoly do świetlicy Oratorium (około 1 km).2. fikcyjne prowadzenie lekcji z przedmiotu (o ile dobrze zrozumiałem to chodzilo o pdż); i nie jest już ważne, że przedmiot nie podobał się pani dyrektor Nowackiej ale o to, że lekcje uznawano za odbyte i płacono za nie) a dodatkowo część dzieci musiala bez opieki przeczekać okienko a potem dowiedzieć się, że lekcji nie będzie i mogą iść do domu.Nie ośmieszajcie się, na raj trzeba zasłużyć miłością a nie mściwością i oszustwami.
b
budzik
Dziwię się ,że dyrektorka stała się tak medialną osobą od strony negatywnej.O co właściwie chodzi? coż takiego złego zrobiła? Wydaje mi się ,że ktoś niesprawiedliwie i niepotrzebnie nadał rozgłosu całej sprawie.Dlaczego nie dostrzega się ile dobrego dokonała dla szkoły między innymi -elewację budynku,polbruk na boisku i wiele innych rzeczy .I to nie z pieniędzy podatników ale sama zdobyła od sponsorów.Wniosek prosty-jest dobrym gospodarzem,nie marnotrawi pieniędzy jak to często bywa w innych szkołach.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska