https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni z Białych Błot zdecydowali: jedna szkoła [zdjęcia]

Danuta Ferenstain, dyrektor SP, wójt Maciej Kulpa oraz Zdzisław Napora, dyrektor gimnazjum. Czy podpisane przez nich porozumienie kończy konflikt w białobłockiej oświacie?
Danuta Ferenstain, dyrektor SP, wójt Maciej Kulpa oraz Zdzisław Napora, dyrektor gimnazjum. Czy podpisane przez nich porozumienie kończy konflikt w białobłockiej oświacie? Adam Lewandowski
W programie sesji nie było projektu uchwały o połączeniu szkoły podstawowej i gimnazjum. Zgłosił go pod obrady dopiero wójt Maciej Kulpa.

Bo tuż przed sesją udało się - wreszcie! - doprowadzić do trójstronnego porozumienia w sprawie włączenia gimnazjum im. Mariana Rejewskiego w struktury Szkoły Podstawowej im. Juliusza Verne’a. Podpisali je: dyrektor szkoły podstawowej Danuta Ferenstain, dyrektor gimnazjum Zdzisław Napora i wójt gminy Białe Błota Maciej Kulpa.

Projekt na dokładkę
- Ustąp, by zwyciężyć. Dyrektorzy ustąpili. Dla dobra dzieci - skomentowała to porozumienie wiceprzewodnicząca rady Maria Wolsztyńska.

Radni bez problemu zgodzili się, by w programie sesji znalazł się projekt nowej uchwały... A wojna między obozem optującym za połączeniem obu szkół w jedną, i tymi, którzy domagali się, by w Białych Błotach funkcjonowały dwie szkoły, rozgorzała ze dwa miesiące temu. Nie bez udziału radnych. Bo za utworzeniem podstawówki na bazie gimnazjum, a więc za tym, by we wsi funkcjonowały w tym samym przecież obiekcie dwie niezależne od siebie szkoły, w porywach było aż 10 na 15 radnych.

Przeczytaj koniecznie: W Białych Błotach kłócą się o szkoły. Czy tu wciąż jeszcze chodzi o dobro dzieci? [zdjęcia]

Spotkań poróżnionych w tej batalii o kształt białobłockiej oświaty było wiele. Często burzliwych. Jak przypomniał radny Krzysztof Kowalewski - na jednym ktoś zasłabł. Baner zwolenników jednej szkoły wywieszono na markecie Polo obok urzędu gminy. Rozdawano też uczniom ankiety: Jesteś za... czy przeciw... Poróżnieni zostali nauczyciele, pewnie i dyrektorzy, rady rodziców, rodzice...

Łapówka od dyrektora?
Tych, którzy optowali za powstaniem dwóch szkół podejrzewano, że wzięli łapówki od dyrektora gimnazjum... I tak bywało w Białych Błotach.

Sylwia Stoppel, radna z Murowańca: - Jestem listonoszem. Rozmawiam dużo z ludźmi. Także o szkole. Pewnie z setką osób. Wszyscy, bez wyjątku, byli za jedną szkołą.

- W miejscowości Jaktorów pod Żyrardowem szkoła i gimnazjum, jak u nas, stoją pod jednym dachem, i też jest tam około 1000 dzieci - mówi Jacek Grzywacz, przewodniczący białobłockiej rady. - Tam nikt nawet nie pomyślał, by tworzyć dwie podstawówki. A u nas...

Czytaj też: W Białych Błotach chcą jednej szkoły, nie dwóch

Jak krótko przed sesją, udało się wójtowi doprowadzić do porozumienia dyrektorów obu szkół? Ich sprawa. Wójt podziękował im na sesji, również przewodniczącym rad rodziców w obu placówkach. Choć jeszcze na początku sesji usłyszałem: - Jeszcze ośmiu radnych, a więc większość jest za dwoma szkołami... Poczekajmy na głosowanie. Jednomyślności nie będzie.

Pięciu ani za, ani przeciw
I nie było. Na 14 radnych obecnych na sesji dziewięciu głosowało za uchwałą o utworzeniu jednej szkoły. Pięciu wstrzymało się od głosu: Rafał Barsukiewicz, Krzysztof Kowalewski, Piotr Mądrzyński, Anna Zawidzka, Gabriela Żernicka.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska