Radni z Brodnicy "na żywo" w internecie

Chodziło o bezpośrednie relacje z sesji, z posiedzeń komisji. - Myśleliśmy o umocowaniu dwóch, trzech kamer, które podawałyby obraz do internetu - mówił radny Piotr Grążawski, odpierając zarzuty jakoby radni-pomysłodawcy chcieli zatrudnić zewnętrzną firmę, która zajęłaby się transmisją. - Technicznie jest to bardzo proste i do zrobienia. To nie musi być telewizja wielkich wymiarów. Nikt nie ma się tu promować, chodzi o przekaz informacji, pokazanie, że praca rady jest różna. Żeby mieszkańcy widzieli nad czym debatujemy - wskazywał wówczas.

Przewodniczący rady ripostował: - Czy my wypędziliśmy telewizję z tej sali? Nie - mówił Roman Pawlak. - My płacimy za telewizję kablową, to telewizja powinna relacjonować nasze spotkania. A nie jeszcze mamy dodatkowo im płacić za realizację programu telewizyjnego. Mieszkańcy tego oczekują jeśli jest to dobra telewizja. Powinni robić to dla mieszkańców. Media są powiadamiane. Ich to nie obchodzi. Ich tylko kasa obchodzi - skwitował przewodniczący.

Temat upadł. Czytelnicy wracali jednak do niego. Otrzymaliśmy m.in. e-mail: - Ostatnio w Państwa gazecie na stronie poświęconej Brodnicy czytałam jak radni nie chcę być nagrywani podczas sesji, bo to za dużo kosztuje itd. - czytamy w e-mailu. - W sąsiednim Rypinie, takie nagrywanie praktycznie nic nie kosztuje. Koszt jaki kilka lat temu urząd poniósł to zakup kamery (kamera jest zainstalowana na stałe na ścianie), kilku metrów kabli. Dziś mieszkańcy Rypina mogą na żywo śledzić obraz z kamery, a jak jest taka potrzebna to w każdej innej wolnej chwili mogą wrócić do sesji. Sesja jest transmitowana przez internet, na stronie www urzędu miasta, archiwizowana jest na serwerze urzędu (gdzie każdy Urząd ma taki serwer), dostępna na stronie (chyba każde miasto, gmina, urząd ma już swoją stronę www). Obsługą transmisji zajmują się pracownicy Biura Rady lub informatyk z urzędu. W łatwy i prosty sposób można robić takie transmisję. Obraz z kamery może być wykorzystywany przy innych wydarzeniach jakie dzieją się na tej sali.. - pisze Czytelniczka.
Relacje można zobaczyć na www.rypin.eu.

Ostatnią sesję brodnickiej rady można było zobaczyć "na żywo" w interenecie. Wystarczyło odpalić kanał tvbrodnica.pl Przekaz sprawił trudność, był kosztowny? - Trudno jest mi ocenić koszty - mówi Wiesław Jankowski z tvbrodnica.pl - Bazowałem na sprzęcie, którym pracuję na co dzień. Mam kamerę która jest do tego przystosowana, nie musiałem czynić jakichś inwestycji, w sumie to kosztem był jedynie mój czas. Gdybym miał nieodpowiednią kamer to już by był problem. Nie musiałem tez dzierżawić na czas transmisji kosztownych serwerów streamnigowych, gdyż mam do tego przystowany kanał You Tube - dodaje.
Internauci, mieszkańcy mogą liczyć na kolejne relacje z sesji? - Tak, będę robił transmisje z sesji ale też innych wydarzeń w mieście, także w terenie bo jestem w pełni mobilny - zapewnia Wiesław Jankowski.
Wysłaliśmy pytanie do UM, czy planuje transmisje sesji "na żywo". Od niedawna w magistracie funkcjonuje miejski serwis telewizyjny - jest pracownik, sprzęt, dostęp do internetu. Zapytaliśmy, czy może on współpracować z biurem rady i prowadzić relacje. Na odp. czekamy.