O to, aby spytać mieszkańców co sądzą o zmianach w służbie zdrowia zabiegało Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Weterani Pracy. Stowarzyszenie zebrało podpisy mieszkańców, w sumie złożono ich 1187.
Wniosek o referendum rozpatrywała specjalna komisja, złożona ze strzeleńskich radnych. Zasiedli w niej: Irena Pułkownik, Dorota Repulak, Magdalena Harasimowicz-Zawodniak, Piotr Cieślik, Marian Mikołajczak i Ryszard Kotliński.
Radni sprawdzili wniosek i uznali, że zawiera on szereg błędów formalnych.
Czytaj: Referendum w Strzelnie? Najpierw negocjacje
99 podpisów było nieważnych
Podczas sprawdzania dokumentów okazało się, że część z zebranych wśród mieszkańców podpisów nie spełnia wymogów prawnych. Odrzucono 99 podpisów, z powodu błędów w adresie, w nr PESEL, przypadków podwójnego podpisywania list, braku podpisów czy też podpisywania się osób, które nie mieszkają w gminie Strzelno. W sumie za prawidłowe uznano 1088 podpisów, to i tak byłaby wystarczająca liczba.o głosowanie w Strzelnie mogło poprzeć 968 osób. Komisja znalazła jednak inne uchybienia. Na kartach, które podpisywali mieszkańcy zabrakło informacji, że nie mogą oni wycofać swojego poparcia dla inicjatywy.
Ponadto Weterani Pracy nie spełnili wymogu, aby o referendum poinformować mieszkańców, na przykład płatnym ogłoszeniem w prasie. Ukazały się jedynie artykuły prasowe.
Ludzie mogli się w tym pogubić
To nie koniec uchybień. Radni uznali bowiem, że informacja o tym co ma być przedmiotem referendum została podana mieszkańcom zbyt ogólnikowo.
Na kartach z podpisami była informacja: "udzielam poparcia wnioskowi o poddanie pod referendum gminne przekształceń SPZOZ w Mogilnie", natomiast mieszkańcy mieli odpowiedzieć później na pytanie: Czy wraża Pani/Pan zgodę na komercjalizację Szpitala Powiatu Mogileńskiego Filia w Strzelnie, poprzez przekształcenie go w spółkę prawa handlowego, co umożliwi prywatyzację szpitala?".
Zdaniem komisji rozpatrującej wniosek Weteranów Pracy użyte sformułowania mogły wprowadzać w błąd i być różnie rozumiane. Informacja na kartach odnosiła się do całego SPZOZ, w pytaniu mowa jest tylko o strzeleńskiej filii.
Ponadto szpital należy do powiatu, zatem według prawa, obowiązującego chwili składania wniosku, nie można organizować referendum tylko w jednej gminie.
Strzeleńskiej filii lecznicy nie można traktować jako odrębnej jednostki. SPZOZ działa jako całość, a w Strzelnie leczeni są nie tylko miejscowi, ale chorzy z całego powiatu. Zatem ewentualne przekształcenie dotyczy obu części - mogileńskiej i strzeleńskiej.
Nie wiadomo, czy odrzucenie wniosku o referendum zakończy sprawę. Prezes Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Weterani Pracy, Grzegorz Kulczycki mówi, że czeka na protokół komisji. Chce też uchwałę o odrzuceniu wniosku przekazać do analizy prawnej, by sprawdzić czy są podstawy od zaskarżenia jej do wojewody.
- Czekamy na kolejne spotkanie w sprawie służby zdrowia. Po nim jeśli będzie próba prywatyzacji szpitala to zrobimy referendum powiatowe - mówi Grzegorz Kulczycki.
