Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Torunia

jm
Sylwia Kowalska, Maciej Cichowicz i Jakub Gołębiewski złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Prezydenta Michała Zaleskiego.
Sylwia Kowalska, Maciej Cichowicz i Jakub Gołębiewski złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Prezydenta Michała Zaleskiego. Sławomir Kowalski
Radni: Sylwia Kowalska, Maciej Cichowicz i Jakub Gołębiewski złożyli wczoraj do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Prezydenta Michała Zaleskiego.

Radnym, którzy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Michała Zaleskiego, chodzi o brak możliwości wyegzekwowania ponad 700 tys. zł kar od nabywcy Starego Browaru, z których, na skutek niezabezpieczenia przez prezydenta interesu gminy, nie udało się dotąd odzyskać ani grosza.

Przypomnijmy, w 2006 roku miasto sprzedało Stary Browar spółce Polskie Pierze i Puch. Według zapewnień kupującego miał tam powstać ekskluzywny hotel. PPiP zapłaciło miastu niecałe 3 mln zł. Zgodnie z zapisami umowy w ciągu 5 lat obiekt miał być przystosowany do nowej funkcji. Za każdy miesiąc opóźnienia inwestor miał płacić miastu karę w wysokości 20 tysięcy złotych.

- Dziś byłaby to kwota około 700 tys zł. Niestety do dzisiaj Stary Browar niszczeje. Miastu nie udało się uratować tego miejsca, jednocześnie nie wyegzekwowano żadnych pieniędzy - twierdzą radni. - Uważamy, że przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt,iż Prezydent nie wykorzystał wszystkich istniejących instrumentów prawnych w celu zabezpieczenia potencjalnych roszczeń Gminy. twierdzą radni.

Radni zarzucają prezydentowi także brak dostatecznych informacji w sprawie Starego Browaru.

Klub Radnych Czas Mieszkańców podjął wielokrotne próby uzyskania wyjaśnień w tej sprawie. Na sesji Rady Miasta 25 lutego 2016 roku, radny Maciej Cichowicz zadał prezydentowi oficjalne pytanie z prośbą o informację. Otrzymał odpowiedź, że radny nie ma prawa zadawać pytania dotyczącego postępowania prezydenta i odesłał w tej sprawie do Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Torunia.

Nie były to jedyne działania podjęte przez radnych w celu wyjaśnienia sytuacji.
- W​ naszej ocenie bezwarunkowo prezydent mógł zabezpieczyć interes gminy w stopniu znacznie wyższym niż dokonał tego w akcie sprzedaży - zaznacza Czas Mieszkańców.

Co na to magistrat?

- Zawiadomienie złożone do prokuratury jest bezpodstawne. Nieprawdą jest, że urzędnicy Gminy Miasta Toruń nie dochowali należytej staranności przy sporządzaniu oraz zawieraniu umowy sprzedaży nieruchomości położonej przy ul. Browarnej 1 i ul. Piernikarskiej 10-14. (...) Nie jest prawdą, że nie podjęto żadnych działań związanych z egzekucją powstałych należności. Gmina na bieżąco stara się i starała się pozyskać naliczoną i narastającą karę. Przeprowadzono wszelkie czynności prawne dotyczące wyegzekwowania zapłaty kar umownych - czytamy w oświadczeniu Anny Kulbickiej-Tondel, rzeczniczki prasowej prezydenta.

Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<

Prezydent zapewnia w oświadczeniu, że nie uchylał się od udzielania odpowiedzi na pismo złożone przez radnych. Zaznacza, że jego odpowiedzi były wyczerpujące. Jednocześnie poinformował radnych, że część zapytań wchodzi w kompetencje komisji rewizyjnej.

W oświadczeniu czytamy również, że bezzasadny jest argument radnych mówiący o tym, że radni wyczerpali pełen wachlarz możliwości uzyskania informacji.

Co jeszcze mogli zrobić?

Wystąpić do prezydenta o przedstawienie informacji na ten temat na sesji Rady Miasta, wnioskować o przeprowadzenie kontroli przez jedną z komisji merytorycznych np. komisję budżetu, komisję gospodarki komunalnej, zaprosić prezydenta na posiedzenie klubu z prośbą o informację na ten temat, przekonać jedną z komisji merytorycznych, by wystąpiła do prezydenta o informację w tym temacie - czytamy dalej w przesłanym piśmie.

- Możemy tylko ubolewać nad faktem, że radni Czasu Mieszkańców wykazują się nieznajomością procedur i możliwości, jakie przed nimi stoją. Zupełnie niezrozumiały jest dla nas argument, przedstawiany przez Czas Mieszkańców, że radni zostali zmuszeni do wezwania na pomoc organów państwa. Składanie zawiadomienia do prokuratury na działanie samorządu, którego jest się częścią, jest dla nas decyzją kuriozalną, bezzasadną i działającą na szkodę miasta - informuje Anna Kulbicka-Tondel.

W związku z oświadczeniem rzecznika prezydenta Torunia, Czas Mieszkańców zapowiedział na dziś spotkanie prasowe przy Starym Browarze, by ustosunkować się do oświadczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska