- Z problemem słabej jakości wody mamy do czynienia na co dzień. Wystarczy tylko spojrzeć na to, co wylewamy z czajników czy innych urządzeń do przegotowania wody. Natomiast instalacje domowe, które zasilane są naszą wodą ulegają dość szybko zanieczyszczeniu, a nawet zniszczeniu - podkreślał na sesji radny Jacek Tarczewski.
Zaapelował do prezydenta, aby jak najszybciej w budżecie pojawiła się inwestycje, które by ten stan poprawiły. - Byłoby to z korzyścią zarówno dla zdrowia mieszkańców jak i użytkowanych przez nich urządzeń - mówił Tarczewski.
- Mam podobne zdanie co do jakości wody, jeśli chodzi o odkładanie się kamienia - stwierdził prezydent Ryszard Brejza.- Od kilkunastu miesięcy poprzez spółkę prowadzimy działania, by temu zaradzić. Nie ma w Polsce, według informacji jakie posiadam od zarządu spółki, takiej technologii, która poradziłaby sobie z tym problemem w skali miasta. Spółka czyni starania, żeby na zasadzie eksperymentalnej, na razie na mniejszej ilości przekazanej wody, dopracować się takiego systemu - mówił prezydent.
Zapewnił, że jeśli pojawi się szansa na dofinansowanie, miasto chętnie z niego skorzysta. - Gdybyśmy taką nową technologię mieli wprowadzać, byłoby to bardzo kosztowne. Tu nie chodzi bowiem o jeden budynek, ale o tysiące odbiorców w Inowrocławiu - podkreślał Ryszard Brejza.
Zobacz, co pracownicy znajdują w kanalizacji deszczowej w In...
Diety radnych z powiatu inowrocławskiego. Gdzie są najwyższe?
Flesz - Smog skraca nam życie. Jesteśmy jak palacze!