- A powrót kiboli oznacza, że ponownie może dojść do takich wydarzeń - powiedział i wyświetlił dziennikarzom film. Na nim, wydarzenia z udziałem kiboli: zadymy na trybunach, zatrzymania w związku z handlem narkotykami, trumny ustawione na murawie stadionu i kilka innych.
Kamieniami w szyby
Opowiedział też o wydarzeniach z grudnia, kiedy w jego domu ktoś wybił szyby. - To stało się około drugiej w nocy. Pod tym oknem spała moja córka. Tak samo był zresztą w przypadku wybicia szyb w domu Wiktora Jakubowskiego (przedstawiciel miasta w spółce zarządzanej dawniej przez Radosława Osucha - red.). Kilka dni temu to samo spotkało jednego z członków MUKS CWZS, więc nic dziwnego, że ludzie czują się zagrożeni. I nie chcą mówić czy komentować różnych spraw - dodał, w kontekście wtorkowego spotkania komisji ds. powrotu SP Zawiszy do Bydgoszczy. Członkowie CWZS nie chcieli wtedy rozmawiać z dziennikarzami. - Być może się boją. Każdy, kto pisze lub mówi coś nie po myśli kiboli, może czuć się zagrożony. Ja sam się tak czuję. Można się zastanawiać, jaki będzie następny krok, bo w takich sytuacjach agresja zwykle rośnie. Nie wiem, czy to będzie kwas, czy butelka z benzyną. Mogę się wszystkiego spodziewać, ale pistoletu nie kupie, strażnika pod domem nie postawię. Liczę na ograny ścigania i system państwa, że zapewnią poczucie bezpieczeństwa.
**
Według mnie, o dzieci wcale nie chodzi, bo one mają zabezpieczone możliwość szkolenia, korzystania z bydgoskich orlików i tak było od początku. Chodzi właśnie o powrót kiboli na stadion, a powrót kiboli to jawne łamanie prawa, zasłanianie twarzy, race, wandalizm, groźby i zastraszanie
**
Co chcemy oglądać?
Jednocześnie Bruski zapewnił, że nie będzie ingerował w prace komisji radnych. Przypomnijmy, że została ona powołana w grudniu przez Radę Miasta, by doprowadzić do tego, by zespoły SP Zawisza trenujące i grające mecze poza Bydgoszczą wróciły do miasta.
- Nie wiem, co ten zespół ma zdziałać. Chyba tylko to, żeby oglądać takie obrazki, jakie pokazałem - dodał Bruski.
Na pytanie, czy jest przeciwny powrotowi SP Zawisza do Bydgoszczy odpowiedział: - Nie, ja jestem przeciwny takim sytuacjom na każdym miejskim stadionie. W tej sprawie bardzo często używany jest argument, że między CWZS a SP gra toczy się o trenujące dzieci - dodał. - Według mnie, o dzieci wcale nie chodzi, bo one mają zabezpieczone możliwość szkolenia, korzystania z bydgoskich orlików i tak było od początku. Chodzi właśnie o powrót kiboli na stadion, a powrót kiboli to jawne łamanie prawa, zasłanianie twarzy, race, wandalizm, groźby i zastraszanie. Policja wielokrotnie powtarza, że w czasie meczów piłkarskich dochodzi do handlu narkotykami na masową skalę. Chodzi także o zakłócanie porządku w czasie ważnych wydarzeń dla miasta; tak było z czasie obchodów święta niepodległości, czy na meczu młodzieżowej, piłkarskiej reprezentacji Polski. I teraz pytanie: czy takie obrazki mamy oglądać na naszym stadionie? - pytał.
Wielka piłka? Bez szans
Dziennikarze przypomnieli prezydentowi, że sam chwalił kiedyś kibiców i pomysły na budowanie wielkiej piłki w Bydgoszczy.
- Wierzyłem w projekt, który nazywał się WKS Zawisza SA - odpowiedział Rafał Bruski. - Wszyscy wierzyliśmy i udawało się przez jakiś czas; po dwóch latach był awans do ekstraklasy, a potem wszystko się posypało - przypomniał. I dodał: - Aby w Bydgoszczy istniała piłka seniorska na najwyższym poziomie, są potrzebne pieniądze, ktoś musi z nimi przyjść. Ktoś, kto albo będzie chciał układać się z kibolami, albo być z kibolami w kontrze. Oba rozwiązania wydają mi się mało prawdopodobne - podkreślił. Jak dodał. liczy na wsparcie. - Walka z chuligaństwem powinna odbywać się na wszystkich szczeblach, wszyscy powinni mówić jednym głosem. A w sprawie kiboli takiego nie ma.
Komentarz SP Zawiszy w sprawie: >>> TUTAJ <<<
Będą rozmawiać
Jeszcze w środę zebrał się Zarząd CWZS Zawisza, by omówić stanowisko klubu w sprawie powrotu SP Zawisza na obiekty zarządzane przez Związek. Informacje w tej sprawie przekaże w czwartek. Kolejne spotkanie komisji radnych, któremu przewodniczy Lech Zagłoba-Zygler (członkami są Tomasz Rega, Jan Szopiński i Bogdan Dzakanowski) - w piątek.