Eliminacje nie były takie złe. Damian Zieliński był 7. Rafał Sarnecki miał 15. czas w gronie 27 kolarzy. Niestety, w 1/16 finału obaj kolarze przegrali jednak swoje pojedynki.
Sarnecki uległ Rosjaninowi Denisem Dmitriewem zaledwie o 0.036 sek. W repasażu rywalizowało po trzech kolarzy. Niestety, w serii z Sarneckim najszybszy okazał się Kolumbijczyk Fabian Perta Zapata. Nasz kolarz był drugi, ale tylko zwycięzcy kwalifikowali się do dalej.
- Starałem się zaskoczyć rywali w repasażu. Może źle dobrałem przełożenie, za małe, bo a igrzyskach jeździ się szybciej. Poziom sprintu był bardzo olimpijski - przyznał Sarnecki (źródło: TVP).
Na tym samym etapie odpadł Damian Zieliński. - Zawiodły mnie nogi, zawiodła taktyka, zawiodło wszystko. Nie tak to miało być - narzekał szczecinianin.
Dzień wcześniej razem z Krzysztofem Makselem zajęli 7. miejsce w sprincie drużynowym. Sarnecki zakończył olimpijskie starty w Rio, Maksel ma jeszcze przed sobą rywalizację w keirinie we wtorek.