Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rudyk (Stal) otarł się o medal mistrzostw świata. Sajnok zdobył złoto w omnium!

Redakcja
Mateusz Rudyk (Stal Grudziądz, z prawej) awansował do ćwierćfinału mistrzostw świata w sprincie indywidualnym
Mateusz Rudyk (Stal Grudziądz, z prawej) awansował do ćwierćfinału mistrzostw świata w sprincie indywidualnym Serwis Mateusz Rudyk
Mateusz Rudyk, torowiec Stali Grudziądz, wywalczył 5. miejsce w sprincie indywidualnym na mistrzostwach świata w Holandii. A Szymon Sajnok (CCC) zdobył dla Polski złoto w omnium!

Z siódemki zawodników Stali Ocetix Iglotex Grudziądz, walczących w mistrzostwach świata na torze w Apeldoorn w Holandii, najbliżej medalu była drużyna sprinterska: Rafał Sarnecki, Mateusz Rudyk i Krzysztof Maksel. Wykręcili czwarty czas w eliminacjach i uznawani byli za pretendentów do medalu. Niestety, zostali zdyskwalifikowani za przekroczenie przez Rudyka strefy zmian o... 1 mm.
Dziś, na chłodno Jerzy Szczublewski, wiceprezes Stali komentuje: - Kiedy szykowali się do kolejnego etapu zmagań, około 20 minut po wyścigu eliminacyjnym, trener pols-kich sprinterów Andriej Tołomanow poszedł zgłosić, że w najbliższym starcie na 3. zmianie zamiast Maksela wystąpi Kamil Kuczyński ze Szczecina. Taka była strategia polskiego teamu, by zastąpić sprintera z ostatniej zmiany zawodnikiem świeżym, jeżdżącym równie dobrze co Maksel. Trener dowiedział się wtedy, że Polacy o góle nie jadą. Czyli sędziowie na gorąco nie kwestionowali 1. zmiany. 1 mm to różnica mikroskopijna i nie zmieniała kolejności drużyn. Musiała interweniować któraś z ekip konkurencyjnych z innego państwa. Zażądała odtworzenia zapisu fotokomórki i wykazała, że Rudyk ruszył o 1 mm za dynamicznie.

Adam Sieczkowski, trener Stali Grudziądz chwali Sarneckiego, Rudyka i Maksela za przygotowanie się do mist-rzostw świata na najwyższym poziomie , w sytuacji, gdy Pols-kim Związkiem Kolarskim wstrząsały afery, w dodatku dłuższy czas zawodnicy z kadry sprinterskiej w ogóle nie mieli trenera! Sami organizowali treningi w Pruszkowie, opłacali instruktora. - Udowodnili w Apeldoorn, że prezentują najwyższy poziom i są w światowej czołówce. Punkty do kwalifikacji olimpijskich zbierane będą po mistrzostwach świata - wyjaśnia Sieczkowski.

Mateusz Rudyk, zwycięzca cyklu Pucharu Świata w tym sezonie, walczył też w sprincie indywidualnym. W pięknym stylu dotarł do ćwierćfinału MŚ. Tu spotkał się z Francuzem, Sebastianem Vigierem.
- Znamy się z mistrzostw Europy. Wtedy ja go pokonałem w wyścigu o złoto. Zobaczymy, czy mi się zrewanżuje, czy znów ja wygram - mówił przed wyścigiem Mateusz Rudyk.
Niestety, tym razem grudziądzanin przegrał, ale został sklasyfikowany na wysokim, 5. miejscu, tuż za czołową czwórką. A Francuz Vigier zdobył brąz MŚ.

Szymon Sajnok: - Nic nie musiałem, jechałem na luzie

Radość w polskiej ekipie zapanowała, gdy młody, 20-letni Szymon Sajnok (CCC Sprandi Polkowice, wychowanek Cartusii Kartuzy) wywalczył złoto w omnium! To kolarski, szalenie ciężki wielobój.
Sajnok przyznał: - Walczyłem na pewnym luzie. Niczego nie musiałem, byli inni faworyci, od których oczekiwało się medalu. Widocznie moja taktyka była dobra, bo poradziłem sobie z rywalami i zostałem mistrzem świata - cieszył się Sajnok.
Bardzo dobry wyst ęp zanotowała w Apeldoorn polska drużyna spinterek z Urszulą Łoś (Stal Grudziądz), która ustanowiła rekord Polski czasem 33.867. Zajęła ostatecznie 8. miejsce, ale nasze zawodniczki pojechały najlepiej, jak tylko mogły.

Nie powtórzył sukcesu z ub.r. kolarz Stali Grudziądz Adrian Tekliński (bronił złota w scratchu). - Scratch to konkurencja loteryjna, zależna od sprytnej taktyki i szczęścia. W 2017 r. Tekliński nie był znany, rywale nie koncentrowali się na nim, co wykorzystał - zaznacza trener Sieczkowski. - W tym roku scratch wygrał Białorusin Yauheni Karaliok, na którego mało kto stawiał. Tek-liński był do startu bardzo dobrze przygotowany. Zaryzykował taktykę, na zasadzie wyjdzie lub nie. Tym razem mu się nie powiodło.
Jak wypadli pozostali zawodnicy Stali Grudziądz? Mateusz Lipa zajął 17. miejsce w wyścigu na 1 km a Bartosz Rudyk 19. miejsce na 4 km.
Nikola Różyńska (Pacific Toruń, do niedawna w Stali Grudziądz) zajęła 21. miejsce w wyścigu na 4 km.

Sportowe Podsumowanie Weekendu 23-28 lutego 2018.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska