Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport w sprawie BiT City jest chaotyczny

Wojciech Giedrys, [email protected]
Magistrat zamierza w ramach projektu BiT City wybudować linię tramwajową do Portu Drzewnego
Magistrat zamierza w ramach projektu BiT City wybudować linię tramwajową do Portu Drzewnego Lech Kamiński
Miasto ogłosiło wyniki sondażu w sprawie BiT City. Problem w tym, że niewiele z niego wynika. Co więcej, raport jest chaotyczny. Urzędnicy: - Potwierdził on zasadność projektu tramwajowego.
Magistrat rozpisał dwie ankiety. W lutym w sprawie przebudowy linii tramwajowej od pl. 18 Stycznia do al. Solidarności oraz budowy węzła przesiadkowego na dworcu Toruń Miasto.

W marcu - dotyczące innych projektów BiT City m.in. budowy linii do Portu Drzewnego, ożywienia dworca Toruń Główny, zakupu niskopodłogowych składów, montażu monitoringu i przystosowania platform przystanków do potrzeb niepełnosprawnych. Już znamy ich wyniki.

Projekt nie budzi obaw

71 proc. ankietowanych deklaruje, że inwestycje na dworcu Toruń Miasto są potrzebne, a 59 proc., że będzie częściej korzystać ze stacji po jej modernizacji. 80 proc. opowiedziało się za przebudową torów i przystanków między tym dworcem a al. Solidarności, a nie tylko za odtworzeniem infrastruktury. 70 proc. nie wskazało obaw związanych z przedsięwzięciami związanymi ze stacją Toruń Miasto. Pozostali zwracali uwagę, że zadanie może być dużym obciążeniem finansowym dla miasta oraz powodować poważne utrudnienia w ruchu.

Według ankietowanych komunikacja tramwajowa powinna być: punktualna (23 proc.), bezpieczna (21) i pozwalająca szybko dotrzeć do celu (19). A jaka jest? Dostępna (33 proc.), punktualna (16) i bezpieczna (13). 9 proc. osób wpisało swoje uwagi - aż 93 proc. wymieniło cechy negatywne np. nierozwinięta, stara, niewygodna, wolna, rzadko kursująca, brudna.

Toruń - wiadomości

Stan przystanków tramwajowych jest oceniany dostatecznie (51 proc.), a ich przystosowanie do potrzeb osób starszych i niepełnosprawnych - źle (66 proc.). Aż 96 proc. ankietowanych opowiada się za zakupem niskopodłogowych składów, a ok. 73 proc. czułoby się bezpieczniej, gdyby przystanki i pojazdy były wyposażone w kamery monitoringu. Znacznie więcej rozbieżności widać w przypadku pytań o linię tramwajową do Portu Drzewnego. Według 32 proc. zachodnia część miasta jest źle skomunikowana z centrum. 30 proc. wskazało, że dostatecznie, 12 proc., że dobrze, a 26 proc. nie miało zdania. 64 proc. badanych zadeklarowało jednak, że skorzystałaby z tego połączenia.

Część badanych w swobodnych wypowiedziach podkreślała, że jest potrzeba m.in. budowy linii tramwajowej na Wrzosy i Dworca Głównego, a także należy zaniechać budowę torów do Portu Drzewnego lub ułożyć je tylko do planowanych centrów handlowych. Te uwagi "pojawiały się stosunkowo często i można je interpretować jako niezadowolenie z założeń projektu" - czytamy we wnioskach do drugiej ankiety.

Socjolog: to słaba ankieta

Poprosiliśmy toruńskich socjologów, żeby ocenili pytania i wyniki ankiety. Część odmówiła. Dlaczego? Niektórzy z nich prowadzą badania na zlecenie magistratu.

- Zaledwie kilkaset ankiet w 200-tysięcznym mieście to strasznie skromnie - podkreśla anonimowo jeden z socjologów z UMK. - I nie można wyciągać z tego wniosku - jak zrobili to urzędnicy - że mieszkańcy interesują się BiT City. Ankieta jest bardzo słaba metodologicznie, a prezentacja jej wyników niedbała i wybiórcza . Chodzi np. o połączenie wyników z pierwszej i drugiej ankiety w jednym raporcie. Brakuje zestawień sumarycznych dla niektórych pytań oraz odpowiedzi. W pierwszej ankiecie pytania są zbyt skomplikowane i szczegółowe, a odpowiedzi są sugerowane np. "nie - jest dobrze tak jak jest". Taki sposób ankietowania nie prowadzi do uzyskania nowej wiedzy. To raczej rodzaj otoczki społecznej wokół tego projektu budowlanego. Świadczy o tym podsumowanie i brak istotnych pytań otwartych.

Co po więc magistrat przeprowadził te badania? - Żeby potwierdzić zasadność projektów realizowanych w ramach BiT City - odpowiada wprost Marcin Kowallek, szef magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej i zapowiada, że ich wyniki zostaną uwzględnione w aktualizacji studium wykonalności dla przedsięwzięcia, czyli swego rodzaju biznesplanu. Ma ono być gotowe w ciągu najbliższych tygodni. Jak badanie przełoży się na kształt dokumentu? Kowallek nie wskazał konkretnych przykładów.

Komentarz

BiT albo nie BiT? Po prostu wstyd!

Doprawdy nie mam zielonego pojęcia, po co magistrat rozpisał te ankiety. Dla świętego spokoju? Żeby mieć podkładkę, że odbyły się konsultacje i torunianie popierają, ba!, interesują się projektem BiT City? Przecież ten projekt jest już niemal w pełni określony, już nie ma, czego konsultować. A może chodzi o tanią propagandę, bo jakże inaczej można odebrać komunikat, który pojawił się na stronie www miasta dotyczący ankiet. Czytamy tam, że 75 proc. badanych nie wyraziło obaw w stosunku do BiT City. Problem w tym, że w raporcie jest mowa o 70 proc.(!) ankietowanych. Ale to nie wszystko - to 70 proc. odnosi się nie do całej inwestycji, ale do dwóch projektów - węzła przesiadkowego na stacji Toruń Miasto i modernizacji linii między tym dworcem a pl. Teatralnym. Ale o tym na stronie urzędu już nie przeczytamy. Takie badania - o ile w ogóle są uzasadnione - nie mogą być atrapą. Muszą je prowadzić specjaliści. Zwłaszcza przy tak poważnych projektach.

Wojciech Giedrys


Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska