Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratusz mówi "nie" dla turystyki kibolskiej w Bydgoszczy i wiesza baner nad trybuną B

(my)
Ratusz zaprosił na odsłonięcie banera, który został zamontowany nad trybuną B, czyli częścią zajmowaną przez fanów Zawiszy, także pseudokibiców.
Ratusz mówi
Jarosław Pruss

(fot. Jarosław Pruss)

Dla niektórych może być to cios, bo wyraża stanowisko miasta wobec incydentów podczas rozgrywania meczów piłkarskich.

- Czas jasno powiedzieć "nie" dla turystyki kibolskiej w Bydgoszczy - mówi Rafał Bruski, prezydent miasta. - Kolejne incydenty wystawiły na szwank dobre imię całego miasta i klubu o kilkudziesięcioletniej tradycji, bydgoskich kibiców i stadionu. Skoro gramy przy pustych trybunach i miłośnicy piłki nożnej nie mogą zobaczyć pięknej oprawy meczów, z której słynie Bydgoszcz, niech cała Polska usłyszy "stop niszczeniu naszego stadionu".

Przeczytaj również: Po zadymie na meczu stadion Zawiszy został zamknięty! [wideo]

To ostatnie hasło znalazło się na banerze, który zawieszono późno w nocy. Ekipa alpinistyczna, która miała go zamontować, pojawiła się o godzinie 18.00. Montaż zakończono około północy.
Przypomnijmy, że do zamieszek doszło 23 listopada. Na stadion próbowali dostać się nienawidzący widzewiaków kibice ŁKS-u, którzy przyjechali "wspierać"swoich przyjaciół - fanów Zawiszy.Policja powstrzymała grupę 50 osób, które próbowały dostać się na stadion. To do nich chcieli wyjść ze stadionu pierwsi pseudokibice Zawiszy, którzy także zostali zatrzymani.

Przeczytaj również: W samo południe: Odbierzmy kibolom piłkarskie stadiony

Później sygnał do wyjścia na znak protestu dali liderzy grup szalikowców Zawiszy. Część wychodzących osób próbowała też dostać się na "swoją", zamkniętą na czas tego meczu przez wojewodę, trybunę B. Powstrzymała ich policja, która twierdzi, że zarówno ze strony wychodzących, jak i kibiców, którzy próbowali wejść na trybunę leciały na nich kamienie i elementy ogrodzenia. Padły strzały.

Kibice bronią się, tłumaczą, że w tłumie były kobiety i dzieci. Twierdzą, że interwencja nie była uzasadniona.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska