- Jeszcze w sierpniu urzędnicy tłumaczyli, że rozważane są dwa warianty: remont starej pływalni i budowa nowego basenu na osiedlu Marianki - wspomina Anna Chabowska, opiekun samorządu uczniowskiego w Gimnazjum nr 3 w Świeciu. - Szczerze liczyłam, zresztą nie tylko ja, że wybiorą tę drugą opcję.
Po tym, jak burmistrz dość kategorycznie oświadczył, że lepszym - z ekonomicznego punktu widzenia - rozwiązaniem jest modernizacja obiektu w Przechowie, uczniowie gimnazjum na osiedlu Marianki, uzbrojeni w długopisy i listy, ruszyli w teren.
By przedstawić własną wizję w postaci obywatelskiego projektu uchwały w sprawie budowy basenu oraz parku na największym świeckim osiedlu, potrzeba było minimum 300 podpisów mieszkańców. Pomysł poparło 850. - Na moją listę wpisywali się głównie krewni i sąsiedzi - zdradza Oliwia Nada-rzyńska. - Dojazd do Przechowa jest problemem. Gdyby basen był na Mariankach, korzystałoby z niego znacznie więcej ludzi - podkreśla.
Podobnie widzi sprawę jej szkolny kolega Karol Radziszewski, który również dostarczył listę z kompletem 25 nazwisk. - Nie chodzi tylko o nas, ale myślę też o ciociach i babciach, które z pewnością wybrałyby się na pływalnię, gdyby miały bliżej. Żadna z osób, którym proponowałem podpisanie uchwały, nie odmówiła, a tym bardziej nie stwierdziła, że to zły pomysł.
Raz się udało
Komplet dokumentów w miniony wtorek złożono w biurze Rady Miejskiej. Kiedy uchwała trafi pod obrady? Z pewnością nie stanie się to już na dzisiejszej sesji. - Najpierw musimy sprawdzić czy wszystko jest zgodne pod względem formalnym - tłumaczy Wójcik. - Na przykład czy podane numery pesel są zgodne ze stanem faktycznym.
Gdy papiery pomyślenie przejdą weryfikację, radni rozważą pomysł być może podczas spotkania w październiku. Który głos bardziej wezmą sobie do serca? Burmistrza czy mieszkańców? W liczącej ponad 20 lat historii Rady Miejskiej tylko dwukrotnie debatowano nad projektem uchwał obywatelskich. Pierwsza dotyczyła budowy chodnika przy ul. Paderewskiego, druga zwiększenia bonifikaty przy wykupie mieszkań komunalnych. Poparcie radnych zyskał tylko chodnik.