Przypomnijmy, że siermiężna sylwetka urzędu zmieniła się nie do poznania za sprawą projektu architekta Andrzeja Ciemińskiego i wykonawcy robót - firmy R-Bud.
Przyjazny dla niepełnosprawnych
Teraz jest nie tylko ładniej, ale i funkcjonalniej, bo przybyło pomieszczeń, jest winda, a urząd stał się przyjazny dla niepełnosprawnych.
Pewnie te atuty sprawiły, że chojnicka realizacja znalazła się w finale, pośród 70 szczęśliwców z całego kraju. Walczyła o laury w kategorii obiektów użyteczności publicznej, skończyło się jednak na dyplomie, bo zwycięstwo przypadło autorom wieżowca w Łodzi.
- To był dla nas trudny temat - nie ukrywa Bogdan Gerke z firmy R-Bud. - Trzeba było wykonać klatkę schodową i windę przy cały czas działającym urzędzie, tak by nie skomplikować ludziom pracy. Uważam nasze wejście do finału za sukces.
- Konkurencja była poważna - dodaje prezes Cyryl Szczepański. - A to, że zdobyliśmy dyplom, jest dla nas przyjemnością i satysfakcją.
Nie ma prowizorki
Wójt Zbigniew Szczepański, który także był na Zamku Królewskim w Warszawie, uważa, że skończył się już w budownictwie czas bylejakości i prowizorki. - Kto nie myśli o termomodernizacji, o likwidacji barier architektonicznych, o tym, żeby obiekt był przyjazny i dostępny, ten odpada z tej gry - komentuje. - W takich konkursach nie ma szans.