Policja otrzymała zgłoszenie kradzieży w placówce dla bezdomnych. Na miejsce pojechali dzielnicowi. Okazało się, że ktoś ukradł 75-letniemu podopiecznemu 300 złotych i portfel.
Policjanci ustalili też, że pokrzywdzony padł ofiarą rozboju, a nie tylko kradzieży, bo sprawca szarpał go.
W niespełna godzinę od zgłoszenia funkcjonariusze znali już nazwisko sprawcy. Podejrzany 41-latek został zatrzymany na jednej z ulic w Mroczy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu.
Złodzieje ukradli światłowód. 80 tys. użytkowników w regionie bez internetu, telefonu i telewizji
Wczoraj usłyszał zarzut rozboju. Wyszło też na jaw, że mężczyzna popełnił przestępstwo zaledwie kilka dni po opuszczeniu zakładu karnego. Dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury.
Czytaj e-wydanie »