Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Red Devils Chojnice przegrał rewanżowe spotkanie z Clearexem

Monika Smól [email protected] tel. 697 770 268
Łukasz Pieczyński w pierwszej połowie przebił się przez obronę rywali i strzelił gola.
Łukasz Pieczyński w pierwszej połowie przebił się przez obronę rywali i strzelił gola. fot. Monika Smól
Red Devils Chojnice przegrał rewanżowe spotkanie z Clearexem. W pierwszej połowie nic nie zapowiadało tego, że do Chorzowa wyjedzie "wesoły autobus".

RED DEVILS CHOJNICE - CLEAREX 2:3 (2:1)

TABELA:

1. Pogoń 04 Szczecin 17 37 60-34
2. Red Devils Chojnice 17 33 57-39
3. Marwit Toruń 17 33 52-37
4. Clearex Chorzów 17 31 71-46
5. Rekord Bielsko-Biała 17 30 60-44
6. Gatta Active Z. Wola 17 29 63-49
7. Wisła Krakbet Kraków 17 27 51-37
8. Remedium Pyskowice 17 23 49-44
9. GKS Tychy 17 15 45-70
10. AZS Un. Śląski Katowice 17 12 38-71
11. AZS Un. Gdański Gdańsk 17 10 41-82
12. Gwiazda Ruda Śląska 17 9 42:76

Bramki: Sobański (11), Ł. Pieczyński (15) - Rabczak (16), Miozga (33), Gaweł (37).
RD: Łukasz Błaszczyk, Marek Kobus - Łukasz Sobański , Jakub Mączkowski , Vitaliy Kolesnik, Łukasz Pieczyński, Dariusz Pieczyński, Tomasz Kriezel, Dominik Solecki, Mariusz Kaźmierczak.

Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Kibice uwierzyli, że jesienna wysoka przegrana w Chorzowie to był wypadek przy pracy. Niestety, w rewanżowym starciu także rywale cieszyli się z 3 punktów. Pierwsze 15 minut rzeczywiście należało do "Czerwonych Diabłów", którzy pod bramka rywali mieli więcej szczęścia niż chorzowianie. Pierwszy gol Łukasza Sobańskiego padł z asystą Kolesnika, drugi - Łukasza Pieczyńskiego - dzięki karnemu podyktowanemu po faulu. Szybko odpowiedzieli rywale, a dokładnie Tomasz Rabczak.

W drugiej połowie Red Devils próbowało podwyższyć wynik, ale ostry atak napotkał skuteczną obronę. O losie spotkania przesądziło ukaranie strzelca 1. bramki żółtą kartką - niestety drugą. Musiał opuścić boisko, a ekipa z Chojnic przez 2 minuty grała w polu w trójkę. Tę okazję wykorzystali rywale. Mirosław Miozga posłał piłkę wprost do bramki Łukasza Błaszczyka. Chojniczanie remisu nie utrzymali długo. Już 4 minuty później Maciej Gaweł uzyskał prowadzenie dla chorzowian. Naszej ekipie nie pomógł atak z lotnym bramkarzem Dominikiem Soleckim. Przez 3 minuty chojniczanie stworzyli trzy stuprocentowe sytuacje, z których żadna nie przełożyła się na trafienie.

Oleg Zozulya przede wszystkim wskazywał na to, że na ławce ma za mało zawodników. - Niestety, systematycznie ciągniemy w dół. Nie ma wzmocnień, piłkarzy na treningach. Obie strony walczyły, pierwsza część mogła zakończyć się dla nas 3:0. Zemściły się niewykorzystane okazje. W przerwie, gdy wygrywamy bramką, zawsze mówię chłopakom, że trzeba iść do przodu, atakować. Za nisko zagraliśmy. Nie wiem, jak dalej ustawiać grę, skoro mam na ławce ośmiu graczy do wyboru. Rywal miał dwunastu.

Tomasz Ulfik nie krył zadowolenia. - Jadąc do Chojnic spodziewaliśmy się, że to będzie ciężki mecz - mówił. - Jednak już po ostatnim spotkaniu nasza forma zwyżkowała. Szkoda tylko straconych bramek. Z biegiem czasu mieliśmy z gry coraz więcej. Cieszymy się, że wracamy do domu z 3 punktami.

Vitaliy Kolesnik podziękował z kolei swojemu zespołowi. - Graliśmy dobrze, ale czegoś brakuje nam w końcówce ataku.

Najbliższy mecz chojniczan 24.02. "Czerwone Diabły" zagrają na wyjeździe z Gwiazdą Ruda Śląska.

Pozostałe wyniki: Marwit - GKS 4:1 (2:0), Pogoń '04 - Gatta Active 6:6 (2:2), AZS G. - Remedium 0:2 (0:2), Wisła - AZS K. 5:0 (3:0), Rekord - Gwiazda 6:4 (4:2).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska