Spotkanie zorganizowała toruńska loża Business Centre Club wspólnie z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika. Mimo wagi tematu, zainteresowanie polityków było niewielkie - przybyła jedynie trójka toruńskich parlamentarzystów (Bogdan Lewandowski z SLD, Antoni Mężydło z PiS i senator Krystyna Sienkiewicz z UP), prezydent Torunia spóźnił się kwadrans, Włocławek reprezentował wiceprezydent miasta, a z bydgoskiego magistratu nie pofatygował się nikt.
- Powód tego spotkania jest prosty: Uniwersytet Mikołaja Kopernika jest dziś największym pracodawcą w regionie. Musimy się zastanowić, jak zamienić jego potencjał w możliwości rozwojowe innych pracodawców. Kujawsko-Pomorskie tym uniwersytetem stoi! - tłumaczył kanclerz toruńskiego BCC Wojciech Sobieszak.
Medycyna, automatyka, robotyka
- W Polsce ludziom się wydaje, że im większe miasto, tym lepsza w nim uczelnia. Tak nie jest. Z punktu widzenia warunków dla rozwoju uczelni, Toruń jest idealnym miejscem - stwierdził rektor toruńskiej uczelni prof. Jan Kopcewicz. Wyjaśnił, że pod względem potencjału naukowego - liczonego jako możliwości prowadzenia przewodów doktorskich i habilitacyjnych - UMK jest obecnie 4-5 uniwersytetem w kraju (na 17), ale w najbliższym czasie powinien pod tym względem doszlusować do trójki liderów, a wielu dziedzinach nawet ją wyprzedzić. Opracowano już program utworzenia Wydziału Technicznego UMK, a pierwszym kierunkiem, na którym w jego ramach będą mogli kształcić się studenci, będzie automatyka i robotyka. Biorąc pod uwagę fakt, że wzbogaci się wkrótce o Collegium Medicum, UMK będzie najbardziej szerokoprofilowym uniwersytetem w kraju. Prof. Kopcewicz zapowiedział przymiarki do tworzenia nowych kampusów UMK nie tylko w Bydgoszczy, ale także we Włocławku i Grudziądzu.
Biznes widzi szansę
Zainteresowanie współpracą z toruńskim uniwersytetem zadeklarowali obecni na sali biznesmeni - m. in. Sobieszak (kierowana przez niego firma Toruń-Pacific już organizuje staże dla studentów UMK), prezes Apatora Janusz Niedźwiecki (zapowiedział wsparcie budżetu UMK i tworzenia wydziału technicznego!) oraz prezes Elany Marek Mroczkowski. Ten ostatni wytknął teoretykom gospodarki - spotkanie odbywało się na Wydziale Ekonomii i Zarządzania - naiwną wiarę w niezawodne i niewymagające regulowania reguły wolnego rynku oraz oderwanie od gospodarczej praktyki. - Choć przez ostatnie dwa lata to się trochę zmieniło, to taki pogląd ekonomistów-teoretyków zaowocował m. in. brakiem zawarowanej w traktacie stowarzyszeniowym z UE wystarczającej ochrony naszego rynku poprzez cła. Nie wykorzystaliśmy tych możliwości, bo takiego spojrzenia zabrakło wśród ekspertów ekonomicznych. Apeluję, by naukowcy byli nieco bliżej rzeczywistości ekonomicznej - mówił.
Posłowie Lewandowski i Mężydło zapewnili, że fuzja UMK i bydgoskiej Akademii Medycznej - której twórcy, jak wyraził się Lewandowski, "właściwie odczytali znaki czasu" - zostanie zaakceptowana przez Sejm.
Szerzej w środę na kolumnie "Toruń Akademicki"
