Dotychczasowy rekord, który wynosi 28 godzin, należy do licealistów ze Świnoujścia. Punktualnie o godz. 15.25 młodzież z XXI LO opuściła ławki. Były kwiaty dla dyrektora szkoły, wychowawcy klasy i nauczyciela biologii, który prowadził zajęcia. "Jestem szczęśliwy i dumny z was, ale nie rozpatruję tego wydarzenia w kategoriach rekordu. To była niezwykła lekcja, bo podczas niej walczyliście przede wszystkim ze swoimi słabościami" - powiedział po zakończeniu zajęć dyrektor szkoły Janusz Bąk.
Próbę bicia rekordu Guinnessa łódzcy licealiści rozpoczęli we wtorek o godz. 8.15. Podjęli ją w podziękowaniu dla swojego profesora biologii. "Pan Adam Kajzer nie będzie miał z nimi więcej zajęć, bo do szkoły trafił w zastępstwie chorej nauczycielki. Teraz musi nas opuścić. Postanowiliśmy mu w nietypowy sposób podziękować za dotychczasowe lekcje" - mówili uczniowie.
Rekordowo długa lekcja
Po 31 godzinach nauki uczniowie klasy III b z XXI Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi zakończyli wczoraj próbę pobicia rekordu Guinnessa w długości lekcji biologii.