Relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki w świątyni

Drodzy katolicy zapoznajcie się z doktrynami w sprawie relikwii ogłoszonymi przez Watykan.Relikwie to nie świętość tylko pamiątki po zmarłych ,których ogłoszono świętymi lub błogosławionymi.Przestrzega się też przed nadmiernym uznawaniem ich znaczenia,gdyż to zakłóca doktrynę wiary.Modlimy się do świętych i błogosławionych ,a nie do relikwii.Gromadzenie ich zaczęło się ,aby mieć pamiątki ,gdy za czasów obrońców Grobu Pańskiego nie miały odziały zbrojne kogo bronić.Czy jest normalne,że niektóre kościoły mają nawet po 100 relikwii. Zachowajmy umiar i powagę w naszym kościele.

Cieszę się, że zgadzamy się w jednym, że sprawa wiary to sprawa prywatna, więc musimy szanować swoją wiarę.
Zgodzę się, że czasem niektóre części Kościoła, jak rozgłośnia i telewizja Toruńska przesadza, ale Kościół to na szczęście nie tylko oni.
Ja szanuję Twoje poglądy, a Ty szanuj i moje. Ja twierdzę, że kult świętych jest bardzo ważną cechą mojego Kościoła. I nie zgadzam się, że świętymi zostawali łotrowie. Przypominam, że badanie świętości trwa długi czas i musi być ona potwierdzona cudem, więc oszustw bym się nie doszukiwał.
Pozdrawiam.

No z całą pewnością nie Kościół.
Kościół tylko i wyłącznie czci świętych i ciało wyniesionego na ołtarze, jako miejsce, gdzie ta świętość się rozwijała.
Dlatego powstrzymałbym się od tego typu komentarzy z Twojej strony.

Nikt Ci nie każe chodzić do kościoła skoro nie wierzysz w świętych obcowanie i przeszkadza Ci zwierzchnictwo Papieża nad Kościołem Powszechnym. Ja jestem katolikiem, czczę świętych i błogosławionych i do kościoła chodzę.

Widac żes wierzacy, zadufany w kosciele skoro wszystkich oceniasz swoja miarką.Nie wszyscy są papistami, nie wszyscy chodzą do twego koscioła.Są inne wyznania jak i też są ludzie WOLNI od wszelkich dogmatów i mitów, wiec trochę tolerancji i obiektywizmu w ocenie innych.Twój kościół niech ustanawia nawet łotrów świetymi / co miało niejednokrotnie miejsce w jego historii/ i każe sie do nich modlic ustanawiajac ich patronami i gromadząc tzw "relikwie" by na tym zbijac mamone, co stoi w sprzecznosci w dekalogiem który ponoc jest wytyczną działalnosci twego koscioła.Natomiast to nie jest średniowiecze kiedy to kościół rządził świecką władzą i prawa świeckie winny byc przez jego funkcjonariuszy przestrzegane.Pobieranie tzw"relikwi" to nic innego jak bezczeszczenie zwłok podlegajace karze sądowej stąd moje pytanie czy ja czyniąc to samo co hipokryci w sułtannach też bym był ponad obowiazujacym prawem? Odpowiedź jest jednoznaczna dlatego me okreslenie "świetych krów".
Co do twego religijnego nastawienia to jest twoja PRYWATNA sprawa i nic mi do niej ani też nikomu innemu. Całe szczęście, ze nie wymaga się umieszczania w dokumentach tozsamosci okreslenia przynaleznosci religijnej.

No z całą pewnością nie Kościół.
Kościół tylko i wyłącznie czci świętych i ciało wyniesionego na ołtarze, jako miejsce, gdzie ta świętość się rozwijała.
Dlatego powstrzymałbym się od tego typu komentarzy z Twojej strony.

Nikt Ci nie każe chodzić do kościoła skoro nie wierzysz w świętych obcowanie i przeszkadza Ci zwierzchnictwo Papieża nad Kościołem Powszechnym. Ja jestem katolikiem, czczę świętych i błogosławionych i do kościoła chodzę.

A kto jest świętymi krowami według Ciebie?
Bo my tu rozmawiamy o relikwiach, a nie o duchowieństwie.

A kto wymyslił relikwie i przez 2000 lat kupczy nimi nie dla zbawienia ale dla mamony?

A kto jest świętymi krowami według Ciebie?
Bo my tu rozmawiamy o relikwiach, a nie o duchowieństwie.

Chyba za duzo Palikota. To przecież normalne, że o tym, czy ktoś zostanie świętym i błogosławionym i czy potem będą pobrane z ciała tego zmarłego relikwie decyduje Kongregacja oraz Biskup Rzymu, a nie np. Prezydent Państwa, premier itd. To by było kuriozum.

Co ma z tym wspólnego ruch palikota? chodzi o równe traktowanie przez prawo wszystkich obywateli by nie było swietych krów które korzystają z dobrodziejstw państwa bedąc ponad prawem.

Chyba za duzo Palikota. To przecież normalne, że o tym, czy ktoś zostanie świętym i błogosławionym i czy potem będą pobrane z ciała tego zmarłego relikwie decyduje Kongregacja oraz Biskup Rzymu, a nie np. Prezydent Państwa, premier itd. To by było kuriozum.

Wydawało mi się oczywiste, że na takie 'branie' relikwii z ciał świętych i błogosławionych zgodę musi wyrazić Papież i zapewne odpowiednia Kongregacja.

to mogą sobie robic w watykanie a nie w państwach świeckich w których obowiazuje prawo równe dla wszystkich niezależnie od tego czy są na usługach watykanu czy też nie.

Wydawało mi się oczywiste, że na takie 'branie' relikwii z ciał świętych i błogosławionych zgodę musi wyrazić Papież i zapewne odpowiednia Kongregacja.

Raczej nie, jeżeli jest to relikwia zdobyta uczciwie, czyli w sposób jawny, bez profanacji zwłok.

Czyli, jezeli zrobie to samo z ciałem ukochanego dziadka przed jego pogrzebem to nie bedzie profanacji?

Raczej nie, jeżeli jest to relikwia zdobyta uczciwie, czyli w sposób jawny, bez profanacji zwłok.

Czy pozyskanie z ciała zmarłego kawałka kości nie jest zbezczeszczeniem zwłok o czym mowa w art.262 kk?