Tymczasem pilnej przebudowy wymaga choćby skrzyżowanie z ulicą Glinki, gdzie skręcające w lewo z Jana Pawła II samochody blokują auta jadące tym samym pasem, ale na wprost. "Wzdłuż Jana Pawła II jest sporo miejsca i ze zrobieniem lewoskrętów nie powinno być żadnych problemów" - zwraca uwagę na forum "Pomorskiej" internauta "karun". Niestety, drogowcy nie zostawiają mu żadnych wątpliwości. W najbliższym czasie o takim udogodnieniu możemy tylko pomarzyć.
- To bardzo interesująca propozycja - przyznaje jednak Magdalena Kaczmarek z Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Niestety, żadnej decyzji w tej sprawie nie wydamy. Wciąż nie wiemy, którędy na pewno pobiegnie droga ekspresowa S5, a w takiej sytuacji trudno robić jakiekolwiek plany. Dlatego zajmiemy się nimi później.
Kiedy? Na zamknięcie tematu ekspresowej "piątki" będziemy musieli poczekać jeszcze przynajmniej kilka miesięcy. Bo choć przysłowiowa klamka już dawno zapadła - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postawiła na obwodnicę Bydgoszczy - to formalności musi stać się zadość. Potem jednak drogowców czeka jeszcze walka z ratuszem o pieniądze. Na razie zapewniają tylko, że będą się starać.
Kierowcom musi więc wystarczyć remont nawierzchni. Jego zakres nie powala jednak na kolana. W planach robót jest bowiem wymiana asfaltu ledwie na pięciu fragmentach alei: od Carrefoura do ulicy Glinki łącznie ze skrzyżowaniem i wlotami ul. Glinki od strony ul. Ujejskiego i z kierunku Ronda Toruńskiego, na odcinku od stacji Orlen do ulicy Łuckiej (tylko pas wschodni), na odcinku od ulicy Łuckiej do Carrefoura przy ul. św. Ducha (na całej szerokości ulicy, łącznie ze zjazdem do Makro), na odcinku od Carrefoura do granicy miasta, oraz na odcinku od ulicy Zdobywców Wału Pomorskiego do ronda Toruńskiego.
Remont może ruszyć już nawet w październiku. W ZDMiKP trwa przetarg, który wyłoni ich wykonawcę. Utrudnienia potrwają około 30 dni.