Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy.

Remont, w który zaangażowało się wiele osób, trwa już od kilku miesięcy. Hydraulika i instalacja elektryczna zostały już zrobione w ubiegłym roku. Wymieniono wtedy także okna i drzwi. W miejscu, gdzie wcześniej była kuchnia, teraz ma być łazienka (kabina prysznicowa już jest), a w korytarzu ma zostać wydzielone pomieszczenie kuchenne.
Lokal jest nieduży, ale pracy tu sporo. - Na szczęście znaleźli się wspaniali ludzie chętni do pomocy - mówi Radosław Ginther. - Zarówno hydraulicy jak i elektrycy za robotę nic nie wzięli, a potrzebne materiały ufundował sponsor z Niemiec, który obejrzał filmik na naszej grupie o panu Pawle i postanowił też się włączyć w pomoc.
Wkrótce prace zostaną wznowione
Obecnie w lokalu trwa osuszanie ścian, bo był tu grzyb. - Podziękowania należą się firmie z Osowej Góry, która odpowiedziała na nasz apel i udostępniła sprzęt do osuszania ścian, a ponadto przekazała nam płyny grzybobójcze i farby - mówi Radosław Ginther. - Inna bydgoska firma, zajmująca się naprawą klimatyzatorów, pomogła w przeniesieniu klimatyzatora. W przeprowadzeniu tego remontu pomogło też wielu ludzi dobrych serc dokonując wpłat na zrzutkę i Siepomaga dla pana Pawła. Z samej zrzutki zorganizowanej przez Fundację Będziem Polakami udało się zebrać około 4 tys. zł. na zakup materiałów budowlanych.
Członkowie grupy „Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz” szacują, że osuszanie ścian potrwa jeszcze tydzień. - Jak tylko to nastąpi, organizujemy ekipę, która położy panele na podłodze, ociepli ściany i je pomaluje - mówi Radosław Ginther. - Potrzebujemy jeszcze wełnę mineralną do ocieplania ścian, farbę zmywalną i panele na podłogę. Liczymy, że do tego czasu uda się zdobyć potrzebne materiały. No i to będzie już finał.
Pan Paweł z Bydgoszczy będzie miał dach nad głową
Przypomnijmy, że niepełnosprawny pan Paweł porusza się na wózku inwalidzkim. W ubiegłym roku złożył wniosek do miasta o przydział mieszkania z zasobów gminy i otrzymał lokal do remontu. Zgodził się go przeprowadzić we własnym zakresie, bo dzięki temu uniknął długiego oczekiwania w kolejce. I wtedy poprosił właśnie o wsparcie grupę „Samopomoc mieszkańców - Bydgoszcz”.
- Zdecydowaliśmy się mu pomóc, bo sam w miarę swoich możliwości się angażował. Widać było, że mu bardzo zależy, aby mieć tu dach nad głową. Zorganizował sobie nawet podjazd, taką rampę, by ułatwić sobie wjazd wózkiem inwalidzkim do domu - mówi Radosław Ginther.
To niejedyna pomoc, jakiej udzielają potrzebującym członkowie grupy.- Takich osób zgłasza się do nas coraz więcej, zwłaszcza teraz, gdy drożyzna w sklepach tak daje się wszystkim we znaki - mówi Radosław Ginther. - Remonty to nie wszystko. Pomagamy też, m.in., małej mieszkance Nowej Wsi Wielkiej, która potrzebuje rehabilitacji, zbieramy nakrętki dla dzieci oraz przekazujemy gadżety na aukcje. Pieniądze z wymiany nakrętek i licytacji przeznaczone są potem na leczenie i rehabilitację dzieciaków.