https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remonty - tak! Ale po usunięciu "marginesu"

MARYLA RZESZUT
fot. sxc
Dyżur na temat Starówki to jedna wielka ściana płaczu! Kamienice się rozlatują, straszą wyglądem.

Najgorsze, że mieszkańcy nie wierzą w poprawę. Dopóki nie wykwateruje się pijaków, ćpunów i złodziei. Dopiero wtedy warto remontować.

- Zbyt mało jest w Grudziądzu kamienic, które można bez wstydu pokazać przyjezdnym - twierdzi zbulwersowana lokatorka domu przy ul. Mickiewicza - obawiam się, że te 6 mln euro z Unii Europejskiej, jakie pójdą w 2009 r na odnowę Starówki, "wsiąkną" w sypiące się budynki bez większego śladu. Bo tyle jest do zrobienia, że nasze Stare Miasto to jak studnia bez dna...

Schodzimy na psy?
Czytelnik, który zabrał głos w internecie, uważa, że: - Do tego dziadostwa niedługo już nikt nie przyjedzie. Zapomnijmy o turystach. Kamienica u zbiegu Mickiewicza i Szewskiej, gdzie jest salon gier była kiedyś najbardziej reprezentacyjnym domem w Rynku. Teraz wygląda jak slums. Ma ten dom gospodarza, ma ten dom właścicieli? Ma to miasto Prezydenta? Jak wygląda plac przed muzeum i otaczające go domy? (...) Ten, kto nie wie co to farba, szczotka i utrzymanie czystości nie zasługuje na jakiekolwiek wsparcie finansowe z zewnątrz.

- Cokolwiek się robi, jakieś pojedyncze, wymęczone remonty na naszej Starówce, to ginie na tle slumsów, w które zamieniają się ładne kiedyś kamieniczki - rozpacza Ewelina K., jedna ze starszych mieszkanek centrum miasta - chętnie bym uciekła z centrum gdzieś na osiedle, ale nie szukam innego mieszkania, bo jestem za stara. Zwyczajnie nie mam siły na przeprowadzkę.

Odnawianie kamienic na Starówce będzie miało sens, jeśli najpierw
wykurzy się "meneli".

i złażącą się do miejscowych młodzież, która naćpana, pijana niszczy wszystko wokół. - Tak jest na ul. Mickiewicza 16, 18 i 19 - alarmuje mieszkaniec reprezentacyjnego, grudziądzkiego deptaku - Urządzają pijalnię alkoholu nie tylko w bramach naszych kamienic. Część lokatorów niestety, nie reaguje. Nie chcą się narażać. Ale tak dalej być nie może! Czy domofony w bramach to taki luksus?!

Centrum jak druga Madera

- Dlaczego do naszych domów wciąż dokwaterowują rodziny patologiczne, m.in. alkoholików? Kiedy to się skończy? - denerwuje się starszy pan - kto chce z ul. Mickiewicza, w samym centrum miasta zrobić drugą Maderę?

Wieloma budynkami na Starówce administruje Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami. - Na spotkanie z panią prezes, wyznaczono mi termin dopiero za dwa miesiące! Do papieża w Watykanie prędzej bym się na audiencję dostała! - mówi zbulwersowana Anna L., która chciała wystarać się o wymianę okien.

Mieszkańcy dwóch kamienic przy ul. Focha, naprzeciwko teatru, są przerażeni degradacją budynków. Jeden z naszych rozmówców zauważył, że jeszcze przed 20 laty były to najbardziej efektowne kamienice w mieście, a teraz wyglądają jak slumsy.

Pokazowy sektor

Zabrał głos jeden z architektów grudziądzkich: - Jeśli będzie 6 mln euro z Unii Europejskiej, a miasto od siebie dołoży, to warto wydzielić obszar np. dwóch ulic, wykwaterować margines społeczny i odremontować wszystko na wysoki połysk, od A do Z! Wprowadzić lokatorów, którzy będą dbać o budynki. Żeby pokazać, jak można odmienić Starówkę! A efekty społeczne, które są warunkiem przyznania pieniędzy? Pozbywamy się tu zagrożenia przestępczością, ratujemy zabytkowe budynki, edukujemy ludzi, pokazując wzorzec.

* Dziękuję wszystkim rozmówcom za udział w dyżurze. Do zgłaszanych, a pominiętych w artykule spraw na pewno wrócę.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~jerzy~
jak to, przeceiż w mieście działa komisja ds antyalkoholowych, różne gremia co tak walczą z alkoholizmem, to skąd coraz więcej pijaków? czy te wysilki nic nie dają?
j
janka
też uważam,że należy wstrzymać kwaterowanie "marginesu' na starówce i zacząć przywracać jej normalny wygląd bo bedziemy wkrótce się wstydzić slumsów w samym centrum miasta
G
Gość
a
G
Gość
No i słusznie bo to bagno co pisze GP!
G
Gość
zeby było smiesznie poradnia dla alkoholików jest na ...Mickiewicza 17/19 w podwórku więc menele daleko nie mają.
f
fretka
tylko że wychowanie i terapia alkoholików to inny temat, a tu chodzi o remonty domów, trzeba je odnawiac póki czas bo później jak sie rozlecą to ani rodzinom alkoholicznym ani normalnym sie nie przydadzą
G
Gość
Ja przypomnę, że nie powinno się mówić o remoncie Starówki, ale o jej REWITALIZACJI. Tak, tak - z hasłem REWITALIZACJA STARÓWKI szedł do wyborów Pan Robert Malinowski i wygrał te wybory. Bardzo chciałbym, żeby Pan Prezydent ujawnił na czym to będzie polegało, czas leci, wakacje i 2 lata miną. Nic się nie dzieje tylko uściski dłoni, medale i uśmiechy.
G
Gość
Te same twarze piją od wczesnych godzin rannych i "nawaleni' siedzą i łażą cały dzień po deptaku. Piękna wizytówka dla miasta! Do tego jeszcze wystająca młodzież.... Od razu widać, że się nudzą i nie wiadomo czego szukają, nie mają zainteresowań, swoich pasji, wyznaczonego w życiu celu.
Niestety nie wyrosną na ludzi sznujących pracę, szanujących innych ludzi, szanujących swoją rodzinę.
s
sk
A ja mam pytanie czy do marginesu zalicza się również rodziny, które nie płacą czynszu. Rodziny, które nie piją ale zakręty życiowe spowodowały, że nie mają co jesc tym bardziej placic czynsz. Czy te osoby również beda usuniete.
G
Gość
Ostatnio dowiedzialamsię ze mozna kupic co nie co na mickiewicza pod 20 to w sam raz dla naszych alkoholikow.co z tego że codziennie chodzą do poradni anty i dostaja jakies lekarstwo do picia jesli za 2 godziny ledwie co trzymają sie na nogach
s
sabrina
uważam że nic nie przeszkadza aby wyrpowadzonych z centrum gdzies na pewryferie miasta - leczyć, czy muszą koniecznie nam zatruwac życie bo tacy nieszczęsliwi, bo chleją alkohol!
A
Alegra
W dniu 29.04.2008 o 21:04, Gość napisał:

Alkoholizm to choroba i na dodatek społeczna, dotykająca coraz młodzsze generacje. Chorobę jak każdą można leczyć. Powołuje się komitety, pełnomocników, maja oni swoje budżety, czy działają skutecznie?



Różnica polega na tym, że uzależnienie to taka choroba, którą chory musi chcieć leczyć. Innej opcji nie ma. Jak nie będzie chciał, to siłą się go z tego nie wyciągnie. A wiele z tych osób to wlaśnie takie typy, które po prostu chcą chlać, bo im tak wygodnie, bo inaczej nie potrafią czy nie chcą.
m
m
Najlepiej przewieźcie ich na ulicę Lipową przy szkole niech młodzież ma fantastyczny przykład menelstwa, załatwianie spraw fizjologicznych jak inni patrzą, pijaństwa, brudu i burd w autobusach. Po prostu rozdzielić ich po jednej rodzinie w różnych częściach miasta niech od innych się uczą. Lub barak w lesie, bo i tak nic nie docenią. Szkoda gadać.
G
Gość
Korzystający z internetu mieszkańcy Mickiewicza krzyczą - "Nie chcemy alkoholików, wysiedlić ich ze Starówki". To samo mówią mieszkańcy Lipowej z sąsiedztwa Zespołu Szkól Rolniczych - my ich tu nie chcemy. Nikt nie zauważył, że to żadne rozwiązanie problemu. Co zrobić - eutanazja? Alkoholizm to choroba i na dodatek społeczna, dotykająca coraz młodzsze generacje. Chorobę jak każdą można leczyć. Powołuje się komitety, pełnomocników, maja oni swoje budżety, czy działają skutecznie? Reklamy nawołują będziesz cool jak wypijesz i inne ciotki z Chrzanowa.
Szaber plac przeniesiono z jednego miejsca w inne a handelek kwitnie, twarze handlarzy zna każdy, kto przechodzi obok, od wielu lat ci sami. Wszystko odbywa się tak, jakby miało tak być.
G
Gość
nie tylko po usunięcie pijaczkow ale rowniez żeby tez juz ich nie przybywało
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska