Formalnie od poniedziałku Piotr Drzymalski pełni funkcję dyrektora naszej lecznicy. Lecznicy, która jest jedną z największych w Polsce i najbardziej zadłużoną. - Podejmuję się nowego obowiązku jakim jest poprowadzenie szpitala, największego zakładu w mieście - podczas pierwszej, oficjalnej konferencji prasowej mówił Piotr Drzymalski, nowy dyrektor. - Miałem pewne obawy, ale jestem przekonany, że uda się sprostać problemom i naprawa sytuacji finansowej lecznicy będzie możliwa. Liczę jednocześnie na wsparcie ze strony samorządu, władz wojewódzkich i centralnych.
Nowy dyrektor prosi o kredyt... zaufania
Nowy szef „Biegańskiego” spotkał się w poniedziałek rano z ordynatorami oddziałów. - Poprosiłem o „kredyt zaufania”, otwartość, dobrą i rzetelną współpracę - dodaje Piotr Drzymalski.
Jednocześnie dyrektor szpitala dzieli się najważniejszymi zadaniami na pierwszy okres zarządzania placówką. - W trybie pilnym powołam biegłego rewidenta, aby zweryfikować i ustalić faktyczny wynik finansowy za 2018 rok, a następnie poddam korekcie plan naprawczy szpitala - zaznacza dyrektor Drzymalski. - Chcę także prowadzić rozmowy z pracownikami dotyczące bieżących wyników finansowych, aby być przygotowanym do ewentualnych negocjacji kontraktów. Załączniki dotyczące wynagrodzeń obowiązują do końca marca.
CZYTAJ TEŻ: Piotr Drzymalski został nowym dyrektorem szpitala w Grudziądzu
Podczas spotkania z dziennikarzami została poruszona sprawa rozbieżności dotyczącej wysokości straty za 2018 rok. Jeszcze w styczniu, tuż przed sesją budżetową i spotkaniem władz miasta z Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej, prezydent Maciej Glamowski podawał, że strata wyniosła ponad 47 mln zł. Taką informację otrzymał na posiedzeniu Rady Społecznej Szpitala od zastępcy dyrektora, Jarosława Borynia. W ubiegłym tygodniu, nieoficjalnie mówiono już o stracie mniejszej, rzędu 30 mln zł. - Jestem zaskoczony. To niebywała rzecz, by w ciągu kilku dni wynik spadł o 17 mln zł - komentuje Maciej Glamowski. - Rozumiem rozbieżności, ale nie takiego rzędu i nie w tak krótkim odstępie czasu! Walczymy o wiarygodność przed najważniejszymi instytucjami kontrolnymi, a dochodzi do takiej sytuacji. To niedopuszczalne. Aczkolwiek, jeśli potwierdzi się ten wynik, jest to dobry prognostyk na przyszłość.
Do sprawy odnosi się Jarosław Boryń: - Strata za 2018 rok, na poziomie 47 mln zł. Była planowana z dużą „ostrożnością”. Jak wyjaśnia Jarosław Boryń, szpital przez cały 2018 rok był już na liście lecznic o najwyższym stopniu referencyjności, a co za tym idzie otrzymywał wyższe finansowanie z NFZ. Kontrakt na początku 2018 roku - wynosił 217 mln zł, a na koniec był to poziom 236 mln zł.
Zmiany kadrowe?
Dyrektor Drzymalski zapytany o los obecnie zarządzającej kadry odpowiada: - Mam pełne prawo dobrać sobie swoich współpracowników, ale jednocześnie chcę zapewnić, że nie mam żadnych uprzedzeń do obecnego zespołu dyrektorów i temat pozostawiam otwarty.
PISALIŚMY TEŻ: Radni z komisji zdrowia mają pomysł jak usprawnić działanie SOR-u w Grudziądzu
Solankami, których dotąd prezesem był Piotr Drzymalski, do momentu wybrania nowego prezesa (w drodze konkursu) pokierują prokurenci: księgowa i asystentka zarządu.