Czerniak poinformował o tym fakcie na swym profilu na Facebooku. Okazało się, że, mimo uzyskania minimum, nie został zgłoszony do tej konkurencji!
W AWF AZS Katowice nie kryją wściekłości z powodu tej sytuacji.
- Jesteśmy bardzo źli i rozgoryczeni, to jest skandal i kompromitacja! – mówi wzburzony sekretarz klubu Krzysztof Nowak. - Tak jak w lekkoatletyce koronną dyscypliną jest bieg na 100 metrów, tak w pływaniu, to jest 100 metrów kraulem. Ktoś Konrada pozbawił szansy na ten występ, a mógł popłynąć co najmniej w półfinale.
Czerniak ma wystąpić w czwartek na 100 delfinem.
- Konrad uzyskał olimpijskie kwalifikacje na trzy starty indywidualne, na 50 i 100 kraulem i 100 delfinem, oprócz tego jest w dwóch sztafetach. On potrzebuje dużo starów w zawodach, bo w ten sposób uzyskuje najlepszą formę. Tak robił w mistrzostwach Polski, przed igrzyskami w mistrzostwach Hiszpanii. Wszyscy wiedzieli, że ma trzy kwalifikacje i chce wystąpić w trzech konkurencjach indywidualnych – dodaje Nowak.
Krzysztof Nowak jest też… członkiem zarządu Polskiego Związku Pływackiego.
- Szef wyszkolenia związku Jan Wiederek twierdzi, że zabrakło komunikacji między trenerem kadry a trenerem zawodnika. Na zebraniu zarządu postawię wniosek o ustalenie, kto konkretnie odpowiada za niezgłoszenie Czerniaka na 100 metrów stylem dowolnym. Ktoś bierze za to przecież pieniądze, więc powinien też ponieść konsekwencje. Brakuje mi cenzuralnych słów, aby określić moją wściekłość – kończy Nowak.
Oto facebookowy wpis Konrada Czerniaka (pisownia oryginalna)
Cześć. Mam niemiłą informacje dla wszystkich którzy czekają na mój start na 100 dowolnym - nie popłynę. Nie była to moja decyzja ani mojego Trenera. Dowiedziałem się o tym od mojej siostry dzień przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich. Informacja ta zwaliła mnie z nóg, nie życzę nikomu takiej sytuacji i mam nadzieje że się to nigdy nie powtórzy. Trenuje pływanie od 20 lat, reprezentuje Polskę, prawie całe życie podporządkowałem mu po to aby ścigać się z najlepszymi a prawo do startu na Igrzyskach Olimpijskich odebrał mi ktoś z PZP przez "niedopatrzenie" , "pomyłkę", sytuacje jeszcze nie wyjaśnioną.