Robotnik miał wiele szczęścia, bo - mimo tragicznej sytuacji, w jakiej się znalazł - był przytomny. Strażacy podali mu tlen i starali się wydobyć go na powierzchnię możliwie najszybciej.
Wszyscy chcą pomóc małej Tosi z Czerska. Jest leczona w Stanach
Akcja była trudna, a strażacy musieli uważać na warunki, w jakich przyszło im działać. Poszkodowany był przytomny i samodzielnie oddychał, bo nie został całkowicie zasypany. Głowa znajdowała się nad piachem.
Uratowany mężczyzna trafił do chojnickiego szpitala.

Wideo