Ubezpieczam samochody od wielu lat i rozumiem, że każdy chce płacić jak najmniej i tym kierują się rodzice kupując polisy OC dla swoich dzieci, świeżo upieczonych kierowców, ale, niestety, to mina, straszna mina! Nie patrzą w przyszłość, a liczy się tyko dziś i teraz, że zapłacą mniej - mówi nam pan Sebastian, broker ubezpieczeniowy z Bydgoszczy (nazwisko znane redakcji).
Samochód na tatę i... tata płaci krocie
Wygląda to mniej więcej tak: rodzice kupują OC na swoje nazwisko, dzięki temu jest o wiele tańsze, a zwłaszcza, że od lat jeżdżą bezwypadkowo i mają duże zniżki w firmach ubezpieczeniowych. Samochód też jest na nich zarejestrowany, ale jeździ nim dziecko.
Polisa na młodego dużo droższa, ale...
- Oczywiście, na polisę świeżo upieczonego kierowcy trzeba wydać jeszcze raz tyle, ale, jak zwykle pokazuje życie, wzięcie na siebie ubezpieczenia za dziecko, żeby wydać mniej, to tylko chwilowa oszczędność. Proszę zobaczyć - broker pokazuje nam pewną umowę (zasłania dane kierowcy). - Ojciec wziął na siebie ubezpieczenie za syna, a gówniarz spowodował kilka kolizji i... Wiadomo, młodość, szybkość, brak doświadczenia. W efekcie ojciec, który przez lata nie spowodował żadnego wypadku, płacił ok. 600 zł ubezpieczenia, stracił wszystkie zniżki, a jego OC na 2023 rok wyniosło 2200 zł! - ostrzega broker.
Po chwili dodaje: - Mam pokazać inne umowy? Rodzice są dziś zbyt zaślepieni, zbyt opiekuńczy, a młodzi? Wiadomo! Pracuję w branży zbyt długo i mogę powiedzieć jedno: to jest już prawie masowe zjawisko, gdy rodzice biorą na siebie odpowiedzialność za swoje dzieci i chcąc zaoszczędzić, tak naprawdę tracą!
Sprawdźmy teraz, co mówią dane.
Młodzi kierowcy w wieku 18-25 lat płacą za OC średnio 1374 zł - wynika z informacji Rankomat.pl (porównywarka ubezpieczeń). Jednak to średnia, bo młodzi kierowcy, którzy nie posiadają zniżek z tytułu bezszkodowej jazdy (kupują pierwszą polisę), płacą jeszcze więcej, bo aż 1645 zł.
Na pierwszym miejscu (rankomat.pl) z najwyższą średnią ceną OC znalazły się osoby w wieku 18 lat (średnia cena OC 1954 zł).
Tymczasem koszt ubezpieczenia auta osoby w wieku 55+ jest trzykrotnie niższy (448 zł).Najtańsze oferty otrzymywali natomiast kierowcy w wieku od 60 lat do 64 lat (435 zł).
- Niewielkie doświadczenie, brak zniżek oraz wysoki wskaźnik liczby wypadków wśród najmłodszych kierowców przekładają się na wyższe, w porównaniu z innymi grupami wiekowymi, stawki cen OC. Istnieją jednak firmy ubezpieczeniowe, które przychylnie patrzą na młodych. Dlatego zawsze warto porównywać ceny w wielu towarzystwach, aby znaleźć dla siebie najlepszą ofertę - mówi Urszula Pazio-Hrapkowicz, Dyrektor operacyjny rankomat.pl.
Brawura młodych. Ale powinni płacić za to!
Towarzystwa ubezpieczeniowe wychodzą z założenia, że większość młodych osób ma skłonność do brawury na drodze i dlatego OC młodych kierowców kosztuje więcej niż doświadczonych kierowców. Ryzyko wystąpienia z ich winy kolizji czy wypadku podnosi dodatkowo brak doświadczenia i słabsze niż u starszych osób umiejętności w kierowaniu pojazdami.
I... na to łakomią się rodzice. Jednak mogą na tej swojej chwilowej oszczędności, bardzo dużo stracić.
