Już dzisiejszej nocy będziemy mogli podziwiać aktywny rój Lirydów, który został utworzony przez kometę Thatcher. Obserwację najlepiej jest prowadzić od godz. 23. Meteory będą widoczne również w piątek.
Jak mówi dla TVN Meteo dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie radiant Lirydów, czyli miejsce z którego zdają się wylatywać jego meteory, leży na pograniczu gwiazdozbiorów Lutni i Herkulesa. Wysoko nad horyzontem jest więc dopiero w drugiej połowie nocy i wtedy najlepiej je obserwować.
Meteory będą nadlatywały ze strony gwiazdozbiorów Lutni i Herkulesa. Wysoko nad horyzontem ten fragment nieba znajdzie się jednak dopiero późno w nocy. Prędkość wejścia w atmosferę wynosi około 48 km/s. W ciągu godziny powinno spadać do 20 meteorów.
(AIP)