https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rolna działka pod budownictwo

Karolina Rokitnicka
Prezes RTBS Lech Szalkowski (z prawej) jest otwarty na współpracę z samorządami.
Prezes RTBS Lech Szalkowski (z prawej) jest otwarty na współpracę z samorządami. fot. Karolina Rokitnicka
Jest szansa na własne M w Golubiu-Dobrzyniu.

Nie trzeba brać dwustu tysięcy kredytu czy żyć z perspektywą spłacania rat dożywotnio albo do emerytury. W mieście ma budować RTBS.

Przedsięwzięcie jest we wstępnej fazie. Miasto wskazuje jedną konkretną lokalizację. To 60-arowa działka przy bazie dawnego MZK, za stadionem. W planie zagospodarowania przestrzennego przewidziana jest pod budowę usługowo-mieszkalną. Choć w okolicy powstało osiedle domów jednorodzinnych, nie ma wytycznych co do wysokości budynku.

Za stadionem lub nad Drwęcą

- Pewnie sąsiedzi będą protestować. Jednak przeznaczenie działki zostało określone już kilka lat temu. Poza tym budownictwo mieszkaniowe jest z pewnością mniej uciążliwe niż usługowe - mówi burmistrz Roman Tasarz. - Granice miasta są tak okrojone, że naprawdę nie mamy innego terenu.

Miasto myśli też o zakupie 5-hektarowej działki nad Drwęcą, od strony ulicy Brodnickiej. To tzw. Parzy Bok. - W latach dziewięćdziesiątych, za rządów pani Tuszyńskiej działkę przejęła gmina. To dziwna sytuacja, bo nieruchomość znajduje się w granicach miasta - informuje Tasarz.

W planie zagospodarowania przestrzennego działka jest rolna. Decyzja o zmianie przeznaczenia należy do miasta. Bez jego zgody, gmina nie może nic zrobić.
Miasto wyszło z propozycją by nabyć nieruchomość, ale w cenie gruntu rolnego.
- Nie planujemy robienia interesów, a budowę mieszkań. Możemy to zastrzec w umowie. Z tego terenu mogliby przecież korzystać mieszkańcy gminy - mówi Tasarz. - Wspólnie z przewodniczącym rady miasta złożyliśmy wójtowi propozycję kupna. Teraz ruch po ich stronie.
Decyzje jeszcze nie zapadły. Miasto chce rozeznać zainteresowanie mieszkaniami RTBS. Na 19 sierpnia planowane

jest spotkanie

informacyjne. Zostaną przedstawione zasady oraz przeprowadzone ankiety na temat oczekiwań lokatorów.

Sytuacja mieszkaniowa w Golubiu-Dobrzyniu nie jest najlepsza. Mieszkań do wynajęcia jest jak na lekarstwo. Można kupić jedynie własnościowe.
- Jednak to oferta dla osób zamożniejszych. Z myślą o ubogich inwestujemy w budownictwo socjalne. Pozostaje jednak problem klasy średniej. RTBS wychodzi na przeciw ich oczekiwaniom - uważa Tasarz.

Oferta jest korzystna. Towarzystwo wybudowało już sześć bloków w Rypinie, kolejne trzy są w budowie. Mieszkania w nich są tylko do wynajęcia. Lokator wpłaca kaucję zwrotną (około 30 proc. wartości mieszkania, czyli około 30 tys. zł) i co miesiąc płaci czynsz, który zawiera spłatę kredytu zaciągniętego na budowę bloku oraz opłaty związane z utrzymaniem budynku. Mieszkania nigdy nie można spieniężyć, wolno jedynie wskazać następnego lokatora. Bloki spełniają współczesne standardy, to nie bloki socjalne, budowane w nowoczesnej technologii, bo to obniża koszty eksploatacji. Na budowę kredyt zaciąga towarzystwo i poręczenie daje gmina. Są to zobowiązania długoterminowe i nisko oprocentowane. Lokatorzy nie są obciążeni żadnymi pożyczkami. W TBS-ie trzeba się jednak liczyć z tym, że w przypadku powstania trzymiesięcznych zaległości czynszowych towarzystwo może wyrzucić najemcę zwracając mu jedynie kaucję.

Ile bloków powstanie w Golubiu jeszcze nie wiadomo. Wszystko zależy od zainteresowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~GOŚĆ~
Bardzo sie ciesze ze w golubiu-dobrzyniu moze powstac blok budowany przez rtbs z rypina. Jest przecież tylu ludzi ktorzy by chcieli miec własne mieszkanie i moga je miec bo szczescie wychodzi im na przeciw.jestem za budowaniem przez rtbs blokow mieszkalnych bo niewszystkich stac na kupno mieszkania a rtbs maja fajna propozycję.Golub-Dobrzyń jest bardzo pięknym miastem i przytulnym i jak bedzie taka okazja to napewno bede składac wniosek o mieszkanie!pozdrawiam gorąco
a
artur
W dniu 24.07.2008 o 13:24, Henryk Trawiński napisał:

Jak można budować własne M ,jeżeli w granicach miasta jest dużo miejsca? Myślę,że takie sytuacje będą się powtarzały dość często.Mój wujek mieszka w granicach miasta i mu jest jakoś wygodnie.A w mieście nie ma miejsca na nowe mieszkanie.Panie Burmistrzu ,postaraj się Pan!


Nie wiem o co ci chodzi.Piszesz że w granicach miasta jest dużo miejsca i twojemu wujkowi jest wygodnie,no to chwała mu że ma taki komfort.A co ma do tego burmistrz? Chyba tylko to aby zmienił ten komfort w miasto zatłoczone.Myślisz i piszesz jak nasz były prezydent Lechu i trzeba się domyślać o co chodzi a tobie pewnie chodzi o poszerzenie granic miasta,na to przyjdzie czas.Na tą chwilę niech wujek cieszy się z czystego powietrza i nie zatłoczonych ulic.
~gość~
W dniu 24.07.2008 o 13:24, Henryk Trawiński napisał:

Jak można budować własne M ,jeżeli w granicach miasta jest dużo miejsca? Myślę,że takie sytuacje będą się powtarzały dość często.Mój wujek mieszka w granicach miasta i mu jest jakoś wygodnie.A w mieście nie ma miejsca na nowe mieszkanie.Panie Burmistrzu ,postaraj się Pan!


Piąty raz czytam i nie kumam. Może napisz po polsku co jest z tym wygodnym wujkiem?
w
wojt683
No to trzeba wnioskować do bodajże rządu o poszerzenie granic miasta.
H
Henryk Trawiński
Jak można budować własne M ,jeżeli w granicach miasta jest dużo miejsca? Myślę,że takie sytuacje będą się powtarzały dość często.Mój wujek mieszka w granicach miasta i mu jest jakoś wygodnie.A w mieście nie ma miejsca na nowe mieszkanie.Panie Burmistrzu ,postaraj się Pan!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska