Spis treści
- Nadwiślańskie Centrum Dziedzictwa „Szkutnia” we Włocławku – plan na nową instytucję
- Nawet 1,5 mln złotych za sam projekt „Szkutni”!
- Umowa już podpisana. W grudniu poznamy projekt
- W hali szkutniczej powstawać będą duże jednostki pływające
- W pracowniach powstaną poszczególne elementy łodzi i statków
- Skansen obiektów pływających. Nie tylko do podziwiania!
Nadwiślańskie Centrum Dziedzictwa „Szkutnia” we Włocławku – plan na nową instytucję
„Nadwiślańskie Centrum Dziedzictwa SZKUTNIA” powstać ma w miejscu starego portu letniego, kilkaset metrów od dawnej przepompowni Fabryki Celulozy we Włocławku. Nowa instytucja kultury ma być unikalna na całą Polskę. Będzie to kompleks budynków, w których mieścić się będą nie tylko sale wystawiennicze, sklepik i sala konferencyjna. W planach jest zaprojektowanie również kompleksu budynków pływających, m.in. dworca wodnego i pracowni, w których powstawać będą dawne jednostki pływające.
Nawet 1,5 mln złotych za sam projekt „Szkutni”!
Jakiś czas temu miasto zleciło opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla budowy i wyposażenia „Nadwiślańskie Centrum Dziedzictwa SZKUTNIA”. Zaplanowało na ten cel 700 tysięcy złotych. Zgłosiły się cztery firmy, ale tylko jedna mieściła się w przeznaczonym na ten cel budżecie. Pozostałe wyceniły przygotowanie dokumentacji na ponad milion złotych, najdroższa oferta opiewa aż na 1,5 mln zł:
Spółka mamArchitekci z Warszawy – 1 500 000,00 zł
Spółka Araoko Design z Poznania – 1 127 910,00 zł
spółka Saneccy z Krakowa – 1 099 620,00 zł
spółka Pracownia Inwestproj z Rozgart – 662 000,00 zł
Umowa już podpisana. W grudniu poznamy projekt
Wybrano już wykonawcę zadania. Za najkorzystniejszą uznano najtańszą z ofert. Dokumentację projektowo-kosztorysową przygotuje więc Pracownia Inwestproj z Rozgart, która wyceniła zadanie na 662 000,00 zł. Wykonawca zobowiązał się udzielić gwarancji i rękojmi na 72 miesiące oraz pojawić się 20 razy na placu budowy lub siedzibie zamawiającego w ramach pełnienia nadzoru autorskiego. Umowa zawarta została 15 kwietnia 2025 roku. Na przygotowanie dokumentacji ma czas do 10 grudnia 2025.
W hali szkutniczej powstawać będą duże jednostki pływające
Sercem Nadwiślańskiego Centrum Dziedzictwa we Włocławku ma być hala szkutnicza, w której powstaną repliki tradycyjnych łodzi i statków wiślanych. Z budynku jednocześnie będzie mogło korzystać 100 osób.
„Wysoki sufit i przestronne wnętrze umożliwią pracę nad dużymi konstrukcjami, od mniejszych batów po większe szkuty. Na pierwszym piętrze znajdzie się galeria dla zwiedzających, skąd bezpiecznie będą mogli obserwować wszystkie etapy budowy – od przygotowania kadłuba po finalne prace wykończeniowe. Galeria zapewni widok na szczegóły techniczne, narzędzia i rzemieślników przy pracy, co stworzy niepowtarzalną atmosferę warsztatu w pełnym procesie twórczym” – tak opisano halę szkutniczą w dokumentacji przetargowej.
W pracowniach powstaną poszczególne elementy łodzi i statków
W „Szkutni” powstać mają także różne pracownie – taklerska, powroźnicza czy ciesielska. Będzie można w nich dowiedzieć się jak przebiegały procesy tworzenia wszystkiego, co niezbędne było do żeglugi rzecznej, a także wziąć udział w różnego rodzaju warsztatach. Jednocześnie będzie mogło w nich przebywać 25 osób.
Pracownia taklerska będzie tworzyć i montować elementy takielunku, czyli liny, bloki, talrepy, drzewce i maszty. Odwiedzający pracownię poznają metody tworzenia systemów linowych, które zapewniały stabilność i manewrowość dawnym łodziom. Co istotne, wykorzystywane tu będą tradycyjne narzędzia.
W pracowni powroźniczej odtworzone zostaną techniki, których flisacy i szkutnicy używali do wytwarzania lin i sznurów. Znajdą się tu tradycyjne kołowrotki i przędzarki. Pracownia umożliwi również ręczne skręcanie lin z włókien naturalnych – lnu i konopi.
W pracowni żaglomistrzowskiej powstaną żagle dla statków budowanych w ośrodku.
„Z wykorzystaniem dawnych technik i naturalnych tkanin, takich jak płótno lniane, rzemieślnicy będą wykonywać żagle na miarę. Proces ich szycia będzie otwarty dla zwiedzających, którzy będą mogli przyjrzeć się precyzyjnym krojom i przeszyciom niezbędnym do uzyskania trwałych i funkcjonalnych żagli. Warsztaty żaglomistrzowskie pozwolą także uczestnikom zapoznać się z tajnikami tego rzemiosła, które przez wieki miało kluczowe znaczenie dla żeglugi rzecznej” – czytamy w dokumentach przetargowych.
W pracowni ciesielskiej powstawać będą – tradycyjnymi metodami - elementy drewniane potrzebne na statku - wiosła, maszty, stery, knagi, windy kotwiczne. W kuźni natomiast metalowe elementy konstrukcyjne i wykończeniowe - okucia, kotwice czy gwoździe,
„Wyposażona w kowadła, młoty i piec kowalski, kuźnia stanie się miejscem, w którym odwiedzający będą mieli okazję zobaczyć pokaz pracy kowala, a także samodzielnie spróbować swoich sił w tym rzemiośle. Kuźnia nie tylko przywróci dawne techniki obróbki metalu, ale także ukaże, jak ogromne znaczenie miały solidne, ręcznie robione okucia w konstrukcji dawnych jednostek pływających” – zapisano w dokumentach przetargowych.
Skansen obiektów pływających. Nie tylko do podziwiania!
W kompleksie Nadwiślańskiego Centrum Dziedzictwa znajdzie się też sklep z pamiątkami i budynek ekspozycyjny z zapleczem. Będą tu stałe i czasowe wystawy związane z dziedzictwem Włocławka i jego związkami z Wisłą.
Zaplanowano również skansen obiektów pływających. Znajdą się tam łodzie i tatki wykonane w Nadwiślańskim Centrum Dziedzictwa. Nie zabraknie unikalnych replik, takich jak baty, galary, szkuty, które pływały kiedyś po Wiśle. Będzie można nie tylko obejrzeć je z bliska, lecz także wejść na pokład.

Pojawić mają się również pływające budynki - dworzec wodny, młyn bździel.
Ciekawostką jest, że dworzec wodny powstanie w zrekonstruowanym budynku włocławskiego dworca wodnego, który w XIX i XX wieku stanowił charakterystyczny element krajobrazu miasta i miejsce postoju parostatków pasażerskich. Powstanie tu bar i kawiarnia z lokalnym menu. Wystrój inspirowany będzie dawnymi tawernami rzecznymi.
Włocławek chce produkować łodzie flisacze i przybliżać dawne...
