Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy toną w długach. Rekordzista zalega aż 10,7 mln zł. Winna nie tylko pogoda

AGW
pixabay.com
- Rolnictwo to branża, w której trudno cokolwiek przewidzieć - zaznacza Adam Łącki prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. Z kolei Mirosław Borowski, wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, uważa, że ważnym czynnikiem determinującym sytuację w branży rolniczej jest rozdrobnienie gospodarstw.

Najmniejsze całkowite zadłużenie w podziale na województwa mają lubelskie i lubuskie - poniżej 7 mln zł. Są regiony, wktórych taką sumę winien jest pojedynczy gospodarz. Największy dług w skali województwa dotyczy Wielkopolski (57,2 mln zł) i Mazowsza (52,3 mln zł). To dane z najnowszego raportu "Posucha na wielu polach, ogólnopolski raport Krajowego Rejestru Długów" (wrzesień 2018).

Średnie zadłużenie rolnika w Polsce wynosi 49 tys. zł. Jednak rekordzista (z woj. śląskiego) ma do oddania aż 10,7 mln zł. Wśród jego wierzycieli są firmy windykacyjne i fundusze sekurytyzacyjne.

Kolejny ma dług w wysokości 7,3 mln (z woj. lubuskiego). Zalega firmie pożyczkowej i firmom zaopatrującym branże rolniczą w nasiona, chemię, pasze i maszyny. Ponad 7 mln zł długu ma również rolnik z woj. wielkopolskiego (7,2 mln), opolskiego (poniżej 7,2 mln) i kujawsko-pomorskiego (ponad 7 mln).

Copy: Copy: Limity na modernizację 2018
Infogram

Co powoduje, że rolnicy mają tak duże długi?

Mirosław Borowski z Krajowej Rady Izb Rolniczych: - Według mnie, ważnym czynnikiem determinującym sytuację w branży rolniczej jest rozdrobnienie gospodarstw. W poszczególnych regionach kraju mamy do czynienia z inną strukturą gruntów, co nie pomaga w tworzeniu jednolitej polityki rolnej państwa - podkreśla wiceprezes.

- Ponadto, na rynku rolnym często występuje duża niestabilność cen – górki i dołki cenowe uniemożliwiające tworzenie przez rolników długofalowych planów rozwoju gospodarstw. W tę specyfikę wpisuje się także charakter pracy w rolnictwie, a mianowicie duża zależność od warunków atmosferycznych. Wystarczy, że przez dłuższy czas brakować będzie opadów (z taką sytuacją mamy do czynienia w tym roku), a plony – a co za tym idzie zyski rolnika – są stracone. Ma to w dalszej kolejności wpływ na popyt i podaż produktów rolnych - wyjaśnia.

Aktualne zadłużenie w sektorze rolniczym wynosi obecnie 412 526 476,19 zł. Rok temu było to 456,6 mln zł, w 2015 r. - 215,5 mln zł.

Dalej wskazuje na problem z ubezpieczeniami w rolnictwie. - Rolnik nie może praktycznie ubezpieczyć się od suszy, bo ubezpieczenia te nie dość, że oferowane przez bardzo małą liczbę ubezpieczycieli, to ich koszt jest tak wysoki (ze względu na duże prawdopodobieństwo wystąpienia tego ryzyka), że pochłaniałby ewentualne zyski rolników ze zbiorów. Ponadto, czynnikiem, który należałoby także tutaj wskazać jest słaba pozycja rolnika w łańcuchu żywnościowym i brak uczestnictwa producentów w przetwórstwie i handlu - komentuje Borowski.

Dodajmy, że w tym tygodniu Rada Ministrów zatwierdziła zmiany w ubezpieczeniach, odnoszą się m.in. do ryzyka suszy. Więcej: Zmiany w ubezpieczeniach upraw rolnych w 2018 roku. Susza z niższą składką

Copy: Zadłużenie rolników w województwach
Infogram

Jak sytuację rolników widzi Mirosław Sędłak, zarządzający programem Rzetelna Firma w ramach Kaczmarski Group?

Sektor rolniczy napotyka na wiele problemów. Niepewność związana z prowadzeniem upraw i niestabilność rynku rolnego zniechęcają rolników do inwestowania w rozwój gospodarstw. Kredyty trzeba spłacać, a każda klęska powoduje straty. Jeśli bieda zagląda w oczy, to nikt nie myśli o inwestycjach. Tymczasem brak pieniędzy na zakup maszyn, nowych technologii, nawozów czy środków do produkcji roślin, grozi zastojem i w konsekwencji utratą konkurencyjności na rynku - wskazuje Sędłak.

Widzi też inny słaby punkt, jakim jest jego zdaniem niska konsolidacja środowiska rolniczego. - Lepiej wygląda to w sektorze mleczarskim, a gorzej wśród sadowników i producentów owoców miękkich, gdzie ten sektor jest najbardziej rozdrobniony. Przedstawiciele różnych segmentów nie współpracują ze sobą. Mamy przykład tego, jak producenci rzepaku bez konsultacji z przedstawicielami hodowców pszczół zawnioskowali o czasowe stosowanie zabójczych pestycydów. Zasada „Nic o nas bez nas” – nie działa. A bez tego trudno budować rzetelne relacje i wspólną przyszłość sektora - podkreśla.

Nieprzewidywalność rolnictwa jako branży widzi również Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. - W największym stopniu uzależniona jest od czynników, na które człowiek nie ma wpływu: nieoczekiwane zmiany pogodowe, zachorowania wśród zwierząt, plagi i choroby roślin – to wszystko wpływa na wyniki zbiorów i ceny w skupach. To również branża wydłużonych terminów płatności. Rolnicy z reguły opłacają faktury po żniwach czy po zbiorach, kiedy otrzymują zapłatę za plony, choć coraz częściej to oni sami zmuszeni są czekać na pieniądze od przetwórców (bywa, że rolnicy czekają na pieniądze nawet 200 dni) - mówi Łącki.

Najwięcej - aż 266 mln zł - rolnicy zalegają bankom, firmom windykacyjnym i funduszy sekurytyzacyjnych. - Myślę, że w dużej mierze nie jest to kwestia wyłącznie złego zarządzania finansami, ale właśnie specyfiki branży czy wspomnianego łańcucha zależności - sądzi Adam Łącki. - Rolnicy płacą, kiedy sami otrzymują zapłatę, a jeśli zakontraktują się na dostawy płodów rolnych i nie dotrzymają umowy (na przykład z powodu suszy), to ponoszą kary finansowe, na które muszą zaciągać nowe pożyczki. Tak skala zadłużenia rośnie.

Copy: Maksymalne zadłużenie rolnika
Infogram

Źródło: "Posucha na wielu polach, ogólnopolski raport Krajowego Rejestru Długów" (wrzesień 2018).

____________________

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska