Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy wylewali mleko do ścieków albo do koryt!

Lucyna Talaśka-Klich [email protected] tel. 52 32 63 132
fot. sxc
Gospodarze z Samsieczynka (gmina Mrocza) musieli pozbyć się surowca, którego nie odebrał przedstawiciel bydgoskiego zakładu Osowa.

www.pomorska.pl/gospodarka

Więcej informacji gospodarczych znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/gospodarka

Drogi prowadzące do tej wsi przysypał śnieg. - W połowie tygodnia cysterna powinna przyjechać do mojego gospodarstwa po 500 litrów mleka - mówi Mariusz Wronka z Samsieczynka.

- Nie przyjechała. W czwartek zadzwoniłem do mleczarni w Bydgoszczy i dowiedziałem się, że mamy "zagospodarować je we własnym zakresie". No i co miałem zrobić? Około 100 litrów wylałem do... szamba i do obornika.

Nawet cielak nie da rady
Z kolei Danuta Sikorska, mieszkająca w tej samej wsi, nieodebranym mlekiem karmiła cielaczki.

- Po surowiec powinni przyjeżdżać co drugi dzień, a tym razem przerwa wyniosła cztery dni - mówi kobieta. Wczoraj chciała oddać 2 tysiące litrów, ale do cysterny trafiło o 500 litrów mniej. Podobnie było w przypadku jej sąsiada. - Zamiast tysiąca litrów zabrali osiemset - twierdził pan Mariusz.
- Mam nadzieję, że w niedzielę, odbiorą resztę surowca - dodaje Sikorska.

Ryszard Maciejewski, dyrektor zakładu Osowa, o problemach rolników z tej gminy dowiedział się od "Pomorskiej". Obiecał sprawę wyjaśnić, ale do czasu zamknięcia tego numeru nie oddzwonił ani nie odebrał telefonu.

Niedawno podobne problemy mieli rolnicy sprzedający surowiec do mleczarni w Inowrocławiu. - Też musiałem wylewać mleko do kanalizacji - mówi Mariusz Szczepański z Rojewa. - Na szczęście drogi odśnieżono i cysterny mogą już dojechać do gospodarstw.

Rozdać nie mogli
Czy surowiec można było zagospodarować w inny sposób, jeśli zwierzęta gospodarskie nie były w stanie go wypić? - Jeżeli mleko nie trafiło do podmiotu upoważnionego do skupu i badania tego surowca, to gospodarze nie mają prawa, by wprowadzić je do obrotu, czyli sprzedać, a nawet rozdać - twierdzi Konstanty Klusek, wojewódzki inspektor weterynaryjny ds. higieny środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska