Rolnicy z powiatu grudziądzkiego po tym jak najpierw w proteście ostrzegawczym przejechali przez Grudziądz, a następnie w proteście generalnym przez dobę blokowali ronda w Grudziądzu pojechali we wtorek, 27 lutego do Warszawy by tam wyrazić swoje postulaty z rolnikami z całego kraju.
W piśmie z postulatami do władz centralnych czytamy m.in. „Opłacalność produkcji rolnej w ostatnich latach dramatycznie spadła, uprawa roślin i hodowla zwierząt nie przynosi już zysków, a jedynie straty przez co wiele polskich gospodarstw stoi dziś na skraju bankructwa. (...) Pokładaliśmy duże nadzieje w działaniach rządu, lecz zawiedliśmy się. (...) Wnioskujemy o podjęcie wszelkich dostępnych kroków prawnych i działań zmierzających do stabilizacji sektora rolnego oraz przywrócenia ekonomicznej opłacalności produkcji rolnej”.
Rolnicy zapowiadają, że jeśli protesty będą bezskuteczne, kolejne odbędą się w całej Europie.
