- Mamy nadzieję, że te protesty w końcu przyniosą rezultaty. Liczymy, że rząd i Unia Europejska usłyszą nas i spełnią postulaty - mówili rolnicy z powiatu grudziądzkiego, którzy zjechali we wtorkowe popołudnie pod budynek Starostwa Powiatowego.
To tutaj nastąpiło przekazanie na ręce starosty Adama Olejnika petycji i postulatów do władz centralnych. Czytamy m.in. „Opłacalność produkcji rolnej w ostatnich latach dramatycznie spadła, uprawa roślin i hodowla zwierząt nie przynosi już zysków, a jedynie straty przez co wiele polskich gospodarstw stoi dziś na skraju bankructwa. (...) Pokładaliśmy duże nadzieje w działaniach rządu, lecz zawiedliśmy się. (...) Wnioskujemy o podjęcie wszelkich dostępnych kroków prawnych i działań zmierzających do stabilizacji sektora rolnego oraz przywrócenia ekonomicznej opłacalności produkcji rolnej”.
„Unijna polityka zniszczy rolnika”
- Potrzebny jest dialog z ministrem rolnictwa i Unią Europejską. Cieszę się, że jest tak dużo młodych rolników i rolniczek. W was jest nadzieja. Musimy udowodnić, że zmiany są możliwe - apelował Marek Duszyński, szef krajowy Związku Zawodowego Rolnicza Samoobrona. - Minister musi podjąć decyzję o podatku akcyzowym dla skupujących zboże w Polsce by pszenica i kukurydza była droższa.
Adam Olejnik, starosta grudziądzki:- Widzimy od dłuższego czasu co najmniej niepokojącą sytuację w rolnictwie. Postulaty są przedmiotem analizy rady powiatu grudziądzkiego i na sesji w środę, 21 lutego podejmiemy stanowisko wyrażające głębokie zaniepokojenie tym stanem wzywające rząd oraz komisję europejską do działań oraz solidaryzujące się z państwa protestem.
"Niech Bruksela żre robaki, my wolimy schabowy i ziemniaki"
Protest rolników od wtorkowego popołudnia wiąże się z blokadami rond w Grudziądzu i przejść dla pieszych w ciągu dróg krajowych i wojewódzkich. Problemy są z komunikacją miejską. Jak zapowiadają rolnicy manifestacja potrwa do środy, 21 lutego do godz. 15. Do tego czasu kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej i powiatowej muszą liczyć się z utrudnieniami.
Blokowane ronda to:
- przy ul. Kwidzyńskiej,
- przy dawnym Auchan,
- przy Termetalu,
- u zbiegu Rataja i Konstytucji 3-Maja prowadzące do bramek autostradowych i na Średnicówkę,
- rondo Andersa oraz
- przejścia dla pieszych na wysokości Warszawskiego 60 i w Małym Rudniku w ciągu DK 55
.
Blokada trwa dwie godziny i przez kolejne pół godziny pojazdy są przepuszczane. O ciepłe posiłki dla rolników zadbały panie z kół gospodyń wiejskich. Jest m.in. obwoźna kuchnia polowa.
