Paweł Jabłoński w Programie Pierwszym Polskiego Radia zauważył, że „Ukraina zatrzymała inwazję rosyjską w sposób, który był zaskakujący dla większości komentatorów, zwłaszcza tych, którzy przewidywali bardzo łatwe zwycięstwo Rosji”. Zauważył, że obrona Ukrainy jest okupiona ogromnymi ofiarami w ludności cywilnej, ogromnymi zniszczeniami ukraińskich miast. – Rosja, widząc, że nie jest w stanie osiągnąć celów taktycznych, brutalnie atakuje ludność cywilną, brutalnie ostrzeliwuje osiedla, ostrzeliwuje szpitale. Nawet nie tyle nie licząc się z ofiarami, ale chcąc celowo doprowadzić do ofiar, bo Rosja liczy na to, że w ten sposób będzie w stanie złamać wolę oporu Ukrainy. Rolą sojuszników Ukrainy, rolą państw takich jak Polska i inni członkowie NATO, jest jak najskuteczniejsze wsparcie. Oczywiście, wsparcie tego rodzaju, które będzie podnosiło poziom bezpieczeństwa – dodał.
Wiceminister odniósł się też do informacji o wizycie prezydenta USA w Europie. CNN poinformowało, że przywódcy państw NATO, w tym prezydent USA Joe Biden, mogą spotkać się Brukseli w związku z wojną na Ukrainie już w przyszłym tygodniu.
„Kilku przedstawicieli amerykańskiej administracji potwierdziło, że prezydent Biden przygotowuje się do podróży do Europy w przyszłym tygodniu, choć plany te nie zostały jeszcze sfinalizowane” – dodano.
Jabłoński podkreślił, że „rozmawiamy ze sobą, ze wszystkimi partnerami”. – Jesteśmy w zasadzie na łączach komunikacyjnych na wszystkich szczeblach, więc nie byłoby niczym dziwnym, gdyby tego rodzaju wydarzenie się w najbliższych dniach odbyło – mówił. Dodał, że „rzeczywiście niezbędne jest to, żeby NATO jako całość podjęło w tej sprawie decyzję, co dalej robić i nie wykluczone, że tego rodzaju spotkanie mogłoby temu służyć”. – Natomiast poczekajmy jeszcze, aż wszystko zostanie ustalone – podkreślił.
Pytany o zamknięcie nieba nad Ukrainą, o którą do NATO apeluje Ukraina, wiceszef MSZ powiedział, że „propozycji, które pojawiają się w tych dyskusjach, jest znacznie więcej”. – Myślę, że większość z nich jest warta uwagi, dlatego, że rzeczywiście jesteśmy dzisiaj takiej sytuacji, w której Ukraina bohatersko się broni – powiedział.
