Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosną wydatki na komunikację publiczną w Bydgoszczy. Wiemy, ile miasto do niej dopłaca

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Bydgoszcz znalazła się na siódmym miejscu w Polsce pod względem wysokości dopłat do transportu publicznego w 2022 roku i na trzecim miejscu, jeśli chodzi o tempo wzrostu tych kosztów
Bydgoszcz znalazła się na siódmym miejscu w Polsce pod względem wysokości dopłat do transportu publicznego w 2022 roku i na trzecim miejscu, jeśli chodzi o tempo wzrostu tych kosztów Filip Kowalkowski/Archiwum Polskapress
Bydgoszcz jest w pierwszej trójce miast, w których najszybciej rosną wydatki na utrzymanie transportu publicznego. W skali Polski, jeśli chodzi o wysokość dopłat do komunikacji miejskiej, znalazła się na siódmym miejscu.

Jak wynika z raportu przygotowanego przez czasopismo "Wspólnota", Bydgoszcz znalazła się w czołówce największych polskich miast, pod względem nakładów na utrzymanie i rozwój komunikacji publicznej. Najszybszy wzrost dopłat można było zaobserwować w Zielonej Górze, Toruniu i Bydgoszczy - wyliczają autorzy opracowania, prof. Paweł Swianiewicz, ekonomista z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i Julita Łukomska, adiunkt z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

To Cię może też zainteresować

W rankingu uwzględniono nakłady na komunikację największych miast w kraju w latach 2019-2022. Trzecie miejsce Bydgoszczy pokazuje dynamikę wzrostu dopłat do transportu publicznego, jednak w zestawieniu środków, jakie wydawane są na ten cel per capita (na jednego mieszkańca), Bydgoszczy zajęła siódme miejsce. Te pozycję dała miastu kwota ponad 447 zł w 2022 roku.

Pierwsze miejsce, jeśli chodzi o dopłaty do transportu przeznaczone w 2022 roku, zajęła Warszawa z 1088 zł - w przeliczeniu na osobę. Na drugiej pozycji w tej kategorii znalazł się Gdańsk (759 zł), na trzeciej - Poznań (679 zł). W tabeli przedstawionej w opracowaniu przed Bydgoszczą jest Wrocław (565 zł), a za nią Gorzów Wielkopolski (397 zł).

- W skali całego okresu od naszego poprzedniego rankingu (a więc w latach 2019–2022) wielkość dopłat samorządowych do transportu zbiorowego, wyrażana w cenach stałych, po uwzględnieniu inflacji, wzrosła o 9 proc. - informują autorzy rankingu. - Ale była zróżnicowana w poszczególnych grupach jednostek samorządowych. Województwa zwiększyły w tym czasie realną skalę swoich dopłat o blisko 21 proc., a gminy o niemal 17 proc. Natomiast w przeżywających największe trudności budżetowe
miastach na prawach powiatu zmiana wynosiła tylko 3 proc.

"Sytuacja poszczególnych jednostek samorządowych oczywiście była inna. Wśród miast wojewódzkich znajdujemy pięć, w których realna wartość dopłat w 2022 r. była niższa niż w 2021 r. – są to Kraków (największy, bo przekraczający 20 proc. spadek),
Lublin, Olsztyn, Szczecin i Warszawa. Z kolei najszybszy wzrost dopłat można było zaobserwować w Zielonej Górze, Toruniu i Bydgoszczy" - czytamy w raporcie "Wspólnoty".

Dwie stolice Kujawsko-Pomorskiego ścigają się w wydatkach na komunikację. Widać to, jeśli porównać miejsca w poprzednim rankingu "Wspólnoty" dotyczącym 2019 roku. Wtedy Bydgoszcz znalazła się na 13 miejscu w gronie analizowanych 18 największych polskich miast, a Toruń jest na miejscu 11.

Drogo, ale za granicą drożej

W wielu samorządach transport zbiorowy postrzegany jest - wskazano w rankingu - "jako jedno z najważniejszych zadań, według jakości którego mieszkańcy oceniają skuteczność władz lokalnych". Równocześnie jednak, jest to jedna z głównych pozycji
w wydatkach budżetowych. Autorzy wspominają, że "w 2022 r. łączne wydatki budżetowe na ten cel wynosiły ok. 19,5 miliarda złotych".

Jak również zaznaczono w opracowaniu, znaczenie tej kategorii odnosić można przede wszystkim do dużych miast i samorządów wojewódzkich. Z czego mogą wynikać te wzrosty nakładów na utrzymanie transportu? Autorzy konkludują, że tu duży wpływ wywarła pandemia. "Raport Unii Metropolii Polskich podaje, że "liczba pasażerów komunikacji miejskiej w miastach członkowskich UMP spadła w 2020 r. w porównaniu z rokiem poprzednim o 40 proc. (w Białymstoku i Rzeszowie nawet o ok. 60 proc.), a w roku 2021 wzrosła jedynie nieznacznie – o ok. 10 proc. w stosunku do 2020 r." - czytamy.

W opracowaniu znalazła się również informacja dotyczące cen biletów komunikacji miejskiej. Najtańsze, bo kosztujące tylko 3 zł, są w Zielonego Górze i Gorzowie. W Bydgoszczy bilet można kupić za 3,80 zł. Najdrożej jest w Szczecinie, Poznaniu i Krakowie, gdzie to wydatek 6 zł. Jako ciekawostkę, autorzy przywołują dane z serwisu Picodi.com, gdzie zbadano ceny w 45 dużych miastach Europy i świata. I tak, bilet w Londynie kosztuje 4,85 euro, w Zurychu 4,44 euro, w Oslo 3,65 euro. Najtaniej jest w Astanie (0,19 euro) i Kijowie (0,20 euro). W Warszawie bilet kosztuje 4,40 zł. W Tallinnie za to, w Valettcie i Luksemburgu komunikacja publiczna jest bezpłatna.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rosną wydatki na komunikację publiczną w Bydgoszczy. Wiemy, ile miasto do niej dopłaca - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska