Według danych gminy za śmieci powinny płacić ponad 4 tysiące mieszkańców. Jednak liczba osób zmienia się co miesiąc, bo mieszkańcy dokonują ciągle korekt (rodzą się dzieci, część osób wyjeżdża na dłuższy czas).
Do połowy roku wydatki na gospodarkę odpadami wyniosły 285 tysięcy złotych. Wpływy jakie ma gmina z opłat od mieszkańców są mniejsze o kilkadziesiąt tysięcy. Jednak dopiero na koniec roku można będzie dokładnie podliczyć, ile gmina będzie musiała dołożyć z własnych pieniędzy. Dodajmy, że wywóz śmieci powinien być w całości finansowany z opłat wnoszonych przez mieszkańców.
Na początku tego roku rada gminy zdecydowała o podniesieniu stawek za wywóz śmieci. Wpływy do gminnego budżetu są większe. Jednak ilość śmieci i tak rośnie. Przypomnijmy, że rok temu okazało się, że wydatki na gospodarowanie odpadami będą znacznie wyższe niż planowano. W tym roku po przetargu zmieniła się firma odbierająca śmieci. Jak wyliczają urzędnicy gminy w styczniu i lutym tego roku odebrano ponad 60 ton nieczystości. Jednak w marcu nastąpił skok do 112 ton.
Gmina wezwała firmę, aby wyjaśniła i uzasadniła taki skok, bo ilość śmieci nadal rośnie. Wyjaśnienia nie satysfakcjonują urzędników. Dlatego samorząd od miesięcy toczy spór z firmą.