Po bardzo ciepłej pierwszej dekadzie listopada, kiedy średnia temperatura była wyższa o prawie 3 stopnie Celsjusza od średniej wieloletniej, czas na chłodniejszą dekadę. Napływ zimnego powietrza spowodowany jest objęciem naszego kraju przez wyż znad Rosji.
- Kontynentalne powietrze będzie zalegać do końca tego tygodnia i w tym czasie zaznaczy się wyraźny spadek temperatury. W tych dniach nawet w porze dziennej termometry pokażą ujemną temperaturę, zwykle od minus 2 do minus 3 stopni, w piątek do 5 poniżej zera - informuje nas bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.
Noce też mroźne, ze spadkiem temperatury w okolice minus- 10.
To też może Cię zainteresować
Boże Narodzenie na plusie i bez śniegu
W poniedziałek zacznie się odwilż. Będą ją zwiastować najpierw opady śniegu, a następnie deszczu. Na drogach zrobi się lodowisko, bo na zamarznięty grunt spadnie „ciepły” opad. We wtorek atmosfera już podgrzeje się nieco więcej i przynajmniej
główne drogi powinny być przejezdne.
Pierwsza połowa tygodnia to jednocześnie okres wietrznej aury. Wiatr w porywach będzie usilał się do 50-70 km/h. Kolejne dni ze zmienną aurą. Na termometrach w dzień lekko powyżej zera, w nocy spadek do minus 3 - minus 5.
- Będzie też trochę przelotnych opadów (w sumie około 10 mm) i to głównie śniegu. W okresie Świąt silniejsze
porywy wiatru mogą zniechęcić to spaceru, więc pozostanie siedzenie w domowych pieleszach, oglądanie tv i …
podjadanie - proponuje Bogdan Bąk.
