Zobacz wideo: Lista tradycyjnych potraw wigilijnych
Owszem, pod zewnętrznym murem stoi kilka aut, ale ich pasażerowie to żaden tłum. Ja za to mogę wprowadzić swój rower na zamkowy dziedziniec. Bo właśnie na dwóch kółkach pod silny wiatr hulający po ziemi chełmińskiej przyjechałem z Bydgoszczy.
Ale ponownie zobaczyć mury średniowiecznego zamczyska (bo byłem tam już kilka razy) to dla prawdziwego turysty silny magnes. Poza tym to kapitalny trening.
Zamek Bierzgłowski to nazwa i warowni, i wsi w gminie Łubianka, w której pokrzyżacka budowla się znajduje. Rzecz jasna miejscowość zapożyczyła swą nazwę i tożsamość od zamku.
Poznaj średniowieczne zamki krzyżackie (zdjęcia)
Niemieccy rycerze mówili o nim Bergelow lub Birgelau, bo tak nazywało się wzgórze, na którym stanął zdobyty w roku 1232 na pogańskich Prusach drewniany gród obronny. Polska tradycja wywodzi tę nazwę od miejsca, w którym od najdawniejszych czasów bierzmowano pogańską dotąd ludność.
W stylu neogotyckim
Jest to jedna z najlepiej zachowanych budowli krzyżackich w naszym regionie, a nawet w Polsce, przy czym – trzeba sobie to uzmysłowić – została w dużych fragmentach odbudowana i to bez większej staranności o zachowanie stylu. O tym co odbudowano można więc mówić jako o stylu neogotyckim, choć jeśli spojrzeć na prostokątne (zamiast ostrołukowych) okna ostatniego piętra wychodzące na południe i w tej kwestii można mieć wątpliwości.
Odbudowę przeprowadziły najpierw - do roku 1860, a potem na początku XX wieku - władze pruskie (niemieckie) oraz w okresie międzywojennym już polskie.
Rycerski tympanon
Niemniej w pierwotnej formie zachowały się kamienne mury części mieszkalnej zamku, mury obwodowe zamku głównego i przedzamcza z okazałą wieżą bramną, a przede wszystkim niezwykły ceramiczny (z surowej gliny) tympanon nad ostrołukowym wejściem do zamku głównego.
Ten przedstawia trzech rycerzy zakonnych, w tym w środku konnego (być może wielkiego mistrza). Zdaniem Konrada Steinbrechta, słynnego konserwatora zabytków z czasów pruskich, scena jest najwybitniejszym dziełem ceramicznym Europy z przełomu XIII i XIV w. Wokół płaskorzeźby ułożono dotąd nie rozszyfrowaną gotycką inskrypcję.
Centrum Kultury
Warowny kompleks składała się ze zbudowanego na planie nieregularnego czworoboku zamku głównego oraz przedzamcza, które stanowiły m.in. przyległe do murów zewnętrznych budynki gospodarcze.
Zamek główny oddzielony był od przedzamcza murem i fosą (dziś w tym miejscu nieistniejącą). Od północy i wschodu mury zewnętrzne także posiadały fosę (suchą), która zachowała się.
Kujawsko-Pomorskie. Te wspaniałe i... zrujnowane zamki krzyżackie w regionie [zdjęcia]
Zachodni mur broniący dostępu do zamku głównego jest w kiepskim stanie – naruszone zębem czasu wieńczące mur blanki (krenelaż) wręcz grozą zawaleniem.
Zamek nie jest jednak ruiną, a obiektem pod dachem, mieszczącym Centrum Kultury należące do Diecezji Toruńskiej. Znajduje się w nim m.in. odrestaurowana kaplica zamkowa, sala rycerska, dawny refektarz (jadalnia) i kapitularz (miejsce zebrań kapituły i zakonników).
Męka Pipina
Cofnijmy się jednak do roku 1232, gdy Krzyżacy dopiero co zdobyli wzgórze Birgelau...
Wznoszący się tam gród obronny należał do wodza Prusów Pipina (Pipino). Ten – co opisano w kronice oliwskich cystersów – bronił ze swymi wojami przed chrześcijańskimi najeźdźcami trzech grodów na pobliskich wzgórzach (zapewne także Pigży i Rogowa pod Toruniem).
Po ich zdobyciu Krzyżacy mieli wyciąć w pień obrońców, a samemu wodzowi nacięli brzuch, końcówkę jelita przybili do dębu, po czym pogonili go wokół drzewa aż wyzionął ducha (tzw. kara kiszek). Jego ciało przywiązali do końskiego ogona i powlekli do Torunia, gdzie powiesili na drzewie.
Zamek Bierzgłowski nie oparł się dwóm oblężeniom wojowniczych Litwinów w latach 60. i na początku lat. 70 XIII wieku, gdy rozpoczęto budową komturskiego zamku murowanego. Jednak do roku 1305 Krzyżacy dysponowali już solidną murowaną warownią. W wojnach polsko-krzyżackich przechodziła z rąk do rąk, a w kolejnych stuleciach już za władzy polskiej kilkakrotnie płonęła i była odbudowywana.
Na szlaku
Do zamku dochodzą dwa turystyczne szlaki piesze (z Torunia i Unisławia) oraz dwa rowerowe.
Autor tekstu jechał na rowerze z Bydgoszczy przez Ostromecko, Wałdowo Królewskie, Bolumin, Skłudzewo, Rzęczkowo, Łążyn i Bierzgłowo. Gdy wrócił do domu, licznik pokazał dokładnie 77,5 km. Nieźle, zważywszy zwłaszcza na fakt, że jazda w ostatnią niedzielę do zamku przez otwarte przestrzenie ziemi chełmińskiej odbywała się pod silny wiatr.
To też może Cię zainteresować
