Rada nadzorcza Funduszu podjęła decyzję 29 czerwca. Powód - brak środków. Ci, którzy wcześniej złożyli wnioski, dotację jeszcze dostaną, ale już w ramach środków na poprawę powietrza. Niestety, Czersk nie zdążył złożyć tego wniosku - na potrzeby programu trzeba było zmienić projekt, a to było czasochłonne. - Jeszcze w marcu czy kwietniu zapewniano nas w Funduszu, że program będzie kontynuowany - mówi wiceburmistrz Grzegorz Klauza.
Jest czego żałować, bo można było dostać nawet 1 mln, a to pieniądze nie do pogardzenia. Teraz po przeprojektowaniu kosztorys inwestorski rozbudowy to prawie 6 mln zł. Gminie trudno było będzie dźwignąć samodzielnie taką inwestycję. Tym bardziej, że to miało być zadanie dwuletnie, w tegorocznym budżecie gminy zaplanowano 1 mln zł, a więc w przyszłym trzeba byłoby wyłożyć jeszcze prawie aż 5 mln zł. Klauza przyznaje, że taka perspektywa nieco przeraża. Dodaje jednak, że jest jeszcze szansa na dotację z NFOŚiGW w ramach innego programu, który ten zapewne uruchomi w przyszłym roku, bo przecież zainteresowanych realizowaniem takich inwestycji - proekologicznych przecież - jest więcej samorządów. - Jest jednak i takie ryzyko, że gdy ów drugi program zostanie uruchomiony, to nie będziemy mogli ubiegać się o dofinansowanie, jako samorząd, który już samodzielnie rozpoczął budowę - zauważa Klauza. - Nie ma więc dobrego rozwiązania. Uznaliśmy, że nie będziemy wstrzymywać zadania, za co pewnie zostaniemy skrytykowani. Będziemy też rozglądali się za innym dofinansowaniem.
Ogłoszenie przetargu na roboty opóźnia się po zmianie ustawy o zamówieniach publicznych, która jest zmorą urzędników. Nowe przepisy są niejasne i jest duże ryzyko popełnienia błędu. Teraz projekt dokumentacji przetargowej jest jeszcze konsultowany.
Głowacki - Usyk [ONLINE, PPV, TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ?]
A co z budową zadaszenia nad rolkowiskiem przy „jedynce”? Pieniądze na nie są, ale przetarg trzeba było unieważnić, bo nie zgłosiła się żadna firma. - Były tylko zapytania, na przykład, czy konstrukcję aluminiową można zamienić na stalową - mówi Klauza. - Oferty jednak nikt nie zdecydował się złożyć.
Dziś w urzędzie będą jednak rozmawiać z firmą z Poznania, która zgłosiła się dopiero po przetargu. - W takiej sytuacji jak nasza prawo pozwala nam na przeprowadzenia zamówienia z wolnej ręki - mówi Klauza. - Zobaczymy, jaki będzie efekt rozmów.
Trudno dziś coś więcej powiedzieć.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju