Październikowa zabawa "Gazety Pomorskiej" i Radia PLUS Toruń dobiegła końca. Teraz przyszedł czas na podsumowania. Nikt nie ma wątpliwości, że konkurs się udał. Dlaczego? Przez miesiąc doręczyliśmy kwiaty i karnety na bezpłatny przejazd taksówką 22 osobom. Wszystkie były szczęśliwe, ale przede wszystkim zaskoczone. - Nasi zwycięzcy byli zszokowani, że ktoś postanowił zrobić im taką niespodziankę - mówi Mateusz Pejas z Radia PLUS. - Cieszę się, że my mogliśmy być pośrednikami i obserwować na żywo ich emocje.
Ale aby prezent pozostał tajemnicą do ostatniej chwili, musieliśmy uciekać się do różnych wybiegów. - Hasło "poczta!" w domofonie nawet przed godz. 7 rano nie wzbudzało niczyich podejrzeń - żartuje Adam Królikowski. - I całe szczęście, bo element zaskoczenia był w naszej akcji najważniejszy.
I właściwie za każdym razem się pojawiał. Autorzy zwycięskich SMS-ów wykazali się dużą dyskrecją i dyscypliną.
W naszym konkursie znalazły się zarówno osoby nagrodzone zupełnie bez okazji, jak i jubilaci, solenizanci czy pary świętujące swoją kolejną rocznicę. Dla kilku osób zabawa stała się okazją, by przeprosić swoich bliskich. Za co? Najczęściej za zapominalstwo - niektórym umykała data urodzin bądź pierwszej rocznicy ślubu. Kwiaty okazały się świetnym remedium na gniew, smutek, a czasem - codzienną monotonię. - Bo to świetny prezent na każdą okazję! - słyszeliśmy niemal codziennie od zwycięzców.